Jak Polacy postrzegają rozwój nowych technologii?

Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że rozwój tzw. „nowych technologii” niesie ze sobą wiele możliwości. W dyskusji na ten temat często jednak pojawiają się głosy, że jest to również źródło potencjalnych zagrożeń – choćby takich, jak osłabienie więzi międzyludzkich czy pogłębienie różnic społecznych. Jak zagadnienie to postrzegają Polacy? Fundacja Orange postanowiła odpowiedzieć na to pytanie.
Jak wynika z sondażu IBRiS dla Fundacji Orange, 49 proc. Polaków ufa nowym technologiom i postrzega je jako szansę na rozwój, nie bojąc się wzrostu ich użycia. Pozostali wyrażają różne obawy: prawie co piąty badany twierdzi, że internet i technologie mogą powodować osłabienie więzi międzyludzkich, 13,5 proc. boi się nienadążania za szybkim tempem zmian, 8 proc. respondentów widzi w rozwoju cyfrowym zagrożenie pogłębienia różnic społecznych, a 7 proc. – likwidacji miejsc pracy.
– Taki odsetek Polaków, którzy postrzegają technologie jako potencjał do rozwoju, to dobry sygnał. Pozytywne podejście to ważny krok do doskonalenia kompetencji cyfrowych. A te są niezbędne teraz i będą równie potrzebne w przyszłości – mówi Ewa Krupa, Prezeska Fundacji Orange. – Nasza urodzinowa kampania „Świat #w10lat” to nie tylko podsumowania tego, co za nami, ale także spojrzenie w przyszłość, aby w konstruowaniu programów edukacyjnych brać pod uwagę obawy, jakie wymieniają ludzie na temat korzystania z technologii – dodaje.
Nie powinno zaskakiwać, że obawy częściej wyrażają osoby powyżej 35 roku życia, najrzadziej zaś najmłodsi respondenci (18-24 latkowie). Ci, jeśli, dostrzegają negatywne perspektywy, to najczęściej związane z osłabieniem więzi międzyludzkich (34 proc.). Z kolei Polacy powyżej 65 roku życia najbardziej boją się zbyt szybkiego tempa zmian – co również nie dziwi.
Najbardziej ufni wobec cyfrowego rozwoju okazali się respondenci z mniejszych miejscowości (do 10 tys. mieszkańców) – aż 64 proc. nie ma żadnych obaw z nim związanych. Najwięcej lęków wobec upowszechniania technologii deklarują mieszkańcy największych miast powyżej 500 tys. mieszkańców oraz wsi. Może to wynikać z faktu, że dla mieszkańców mniejszych miejscowości „nowe technologie” przede wszystkim kojarzą się z możliwościami rozwoju otoczenia, w którym żyją, zaś rezydenci dużych metropolii, którzy i tak mają szerokie perspektywy działania, dostrzegają więcej zagrożeń z tym związanych.
Warto dodać, że sceptyczne zdanie na temat rozwoju technologi częściej wyrażają kobiety (54 proc.), niż mężczyźni (40 proc.). Respondentki, podobnie jak respondenci, najczęściej boją się osłabienia więzi i relacji międzyludzkich – odpowiednio 21 i 16 proc. Trzykrotnie więcej kobiet (12 proc.) niż mężczyzn obawia się pogłębienia różnic społecznych.
::
Fot. Fotolia.com/Julien Eichinger