Jakich surowców może zabraknąć

Po zaostrzeniu konfliktu na Ukrainie zachodnie władze zagroziły Rosji kolejnymi sankcjami. Tym samym odpowiedział Putin. To może być duży cios dla Unii Europejskiej, ponieważ Rosja przoduje w produkcji i wydobyciu wielu niezbędnych surowców.
Przede wszystkim już od dawna mówi się o dużych podwyżkach cen gazu oraz ropy. Rosja w obydwu przypadkach jest liderem wśród dostawców tych surowców do Unii Europejskiej. Według raportu PGNiG import gazu ze wschodu stanowił w Polsce aż 67% w ubiegłym kwartale. Zaś w przypadku ropy ich zbiory stanowią aż 25% wszystkich dostaw na teren Unii Europejskiej.
Rosja jest również największym dostawcą węgla do Europy. Oznaczać to może podwyżkę surowca na rynku. Podobnie w przypadku stali i żelaza. Głównym dostawcą tych surowców jest Turcja, jednak Rosja jest na drugim miejscu. W 2021 roku kraje Unii Europejskiej wykupiły aż 4,51 mld ton. Kraj ze wschodu uplasował się również na 3 miejscu przy wydobywaniu złota.
Kontrolowana przez Rosję Alrosa jest największym dostawcą diamentów. Stanowią aż 30% globalnego rynku. Rosyjska firma Nornicklu jest także liderem w produkcji niklu (7% światowej produkcji) oraz palladu (40%) i platyny (10%).