...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

IKEA podwyższa ceny swoich produktów o 40 procent

Wraz z nowym rokiem IKEA podwyższy ceny średnio o 9 procent na całym świecie. Dało się to zauważyć również w Polsce, podczas świątecznych zakupów. Ceny niektórych produktów, były wyższe o kilkadziesiąt procent. Sprawę komentuje Anita Ryng z Biura prasowego IKEA Retail w Polsce.

Temat wyższych cen szybko trafił na media społecznościowe Ikei.

IKEA co się stało z Waszymi cenami? Produkty są droższe o 30 proc.! Podwyżka z dnia na dzień, żadnego wcześniejszego info. Czy to permanentna podwyżka, czy planujecie wrócić do starych cen, gdy sytuacja z inflacją i cenami materiałów się unormuje.

Internautka

Zaciekawieni niniejszym tematem poprosiliśmy o krótki komentarz polski oddział meblowego giganta. Specjalnie dla BRIEF.pl.

W ciągu ostatnich 18 miesięcy nasze domy stały się dla nas ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. W tym samym czasie wzrósł popyt na produkty, które spełniają potrzeby związane z poszerzeniem zakresu ich funkcjonalności. Jako miejsca, z którego kontaktujemy się ze światem zewnętrznym oraz naszymi bliskimi. Podobnie jak wiele innych firm z branży handlowej, jako Grupa Ingka, właściciel sklepów IKEA, stanęliśmy w obliczu bezprecedensowych wyzwań związanych z dostępem do asortymentu. I choć zrealizowaliśmy więcej zamówień niż kiedykolwiek wcześniej, wiązało się to ze znacznymi utrudnieniami. By wspomóc naszych klientów w dostosowaniu się do nowych warunków, poczyniliśmy znaczne inwestycje w sprzedaż stacjonarną i online, skupiając się na zaspokajaniu zmieniających się potrzeb naszych klientów, tak aby ich doświadczenie zakupowe było, jak najlepsze, a zamówienia były realizowane w preferowanym kanale i czasie.

Anita Ryng

Wzrost cen spowodowany jest także czynnikiem lokalnym, w tym presji inflacyjnej oraz dostępu do surowców i łańcucha dostaw. Przedstawicielka prasowa IKEA Retail podkreśla, że w 2022 roku firma nie przewiduje zatrzymania się tego niepokojącego procesu:

Obecnie, podobnie jak w przypadku wielu innych branż, wciąż borykamy się ze znacznymi ograniczeniami w transporcie międzynarodowym i dostępie do surowców, co skutkuje wzrostem kosztów, a prognozy dotyczące 2022 r. nie przewidują zatrzymania się tego procesu. Wzrost kosztów związany z transportem i cenami surowców jest najbardziej odczuwalny w Ameryce Północnej i Europie. Wzrost cen ma miejsce na wszystkich rynkach Grupy Ingka i jest skutkiem zmieniających się warunków makroekonomicznych, które wpływają na wszystkie branże. Średnio dla całej Grupy Ingka w skali globalnej ceny wzrosną o około 9%. Różnice w poszczególnych krajach będą wynikać z lokalnych czynników, w tym presji inflacyjnej oraz dostępu do surowców i łańcucha dostaw.

Anita Ryng

Meble są jeszcze droższe niż w 2020 roku

Wspomniane podwyżki zostały zanotowane już w 2020 roku. Biorąc pod uwagę zeszłoroczne katalogi IKEI ceny mebli stosunkowo z roku na roku, wzrosły o 40 procent. Przykładowo rama łóżka „SAGSTUA” kosztowała jeszcze niedawno 499 złotych. Obecnie za ten produkt trzeba zapłacić już 699 złotych. Poważny wzrost zaliczyła także rozkładana sofa „FRIHETEN”, która wcześniej kosztowała 1599 złotych. Obecna cena mebla wynosi 1999 złotych. To ok. 25% więcej niż rok wcześniej.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF