Rozwój osobisty w marketingu – jak, po co i gdzie?
Podsumowanie debaty: „Jak rozwijać się w marketingu i nie zwariować”. Myśl na początek: prawdziwie fajna wiedza wychodzi z rozmowy, słuchania i interakcji.
Nazywam się Joanna Burdek i jestem strateżką i właścicielką agencji Brand Useful.
Miałam dużą przyjemność uczestniczyć w rozmowie i spotkać ciekawych, mądrych ludzi. Pokazali mi swoje spojrzenie na rozwój.
Usłyszałam, że:
Rozwój w marketingu – dla każdego znaczy co innego!
#zmiany
Jedni widzą go jako porzucenie tego co się robi i znalezienie własnej drogi, pomoc innym i bycie w zgodzie ze sobą z tym co chcemy robić, co daje nam pełnienie.
#dobro
Inni jako dojście do projektu, który pomaga innym naprawdę – wykorzystanie marketingowej wiedzy, by czynić świat lepszym.
#celowość
Niektórzy postrzegają go jako ciągłe doskonalenie firmy z użyciem marketingu i wejście z punktu A do precyzyjnie wyznaczonego punktu B.
#relacje
Jest też widzenie rozwoju jako relacji i udoskonalenia siebie przez interakcje, które nie kończą się wraz z zakończeniem projektu ale zostają z nami na całe życie.
Rozwój nie jest prostolinijny. Nie oznacza często przejścia z punktu A do punktu B.
Rozwój to:
- porażki, odejścia z pracy, zmiany kursu życia
- konieczność nadążania za zmianami i stres
- realizacja małych celów, ich osiąganie i korekty kursu
- czasem ciężkie zmiany i kroki wstecz. Ale one też są Ok!
Czym rozwój na pewno też nie jest? Nie jest bieganiem jak chomik w kółku albo wiewiórka z „epoki Lodowcowej” za orzeszkiem!
Zatrzymać się?
Ciężką pracą jest tak naprawdę odcięcie się od pogoni za rozwojem – byciem najlepszym – byciem on top, prześcignięciem wszystkim w kreatywności, sprzedaży. Naprawdę fajnie jest patrzeć na rozwój w zgodzie z sobą by być po prostu „wystarczająco dobrą”, uczciwą osobą. Czy to jest modne? Czy to przyciąga klientów? Nie wiem 🙂 Ale to jest prawdziwe i daje miłe uczucie w środku.
Rozwój to nie czytanie książek w piwnicy (tutaj zaskoczenie)
Rozwój to ludzie, spotkania i kontakty. To oni są największymi! Nośnikami wiedzy. Wygrywają Ci, którzy potrafią talenty znaleźć i kontakty są dla nich prawdziwą wartością. To ludzie rozwiązują problemy i warto z nimi się spotykać.
Rozwój a życie
Rozwój nie musi odbywać się kosztem życia – może nawet nie być najważniejsza wartością! Każdy ma prawo do swoich wartości. Ale warto odrobić tą lekcję i zastanowić się, w jakich czasach żyjemy. Bo jeśli nie będziemy wiedzieć co jest ważne, to ten rozwój nic nam nie da (chyba?).
Autorka: Joanna Burdek, branduseful.pl
Strateg i copywriter, właścicielka agencji Brand Useful. Prowadzi szkolenia ze strategii marki i neuro-copywritingu. Pracowała dla takich marek jak Continental, Nutella, O bag. Autor w Sprawny marketing, Marketing przy kawie, Marketer+, Nowy Marketing. Wykłada e-marketing na uczelni. Wierzy w to, że biznes powinien znaczyć więcej niż tylko zarabianie pieniędzy, a marketing polega na pomaganiu klientom i rozwiązywaniu ich problemów.
Zobacz całą retransmisję: