Sony Xperia XZ3- czyli aparat, telewizor, konsola i telefon w jednym

Choć pokoleniu dzisiejszych trzydziestolatków często trudno to sobie wyobrazić, ich młodsi koledzy i koleżanki nie pamiętają telefonów, które służyły wyłącznie do dzwonienia. Rozwój technologii, który doprowadził do rewolucyjnych zmian w procesorach, aparatach i samych ekranach, sprawił, że „komórka” przestała służyć do odbierania i wykonywania połączeń. Dzisiejsze smartfony to prawdziwe centra rozrywki i niezrównani partnerzy w organizacji życia. Wiele wskazuje na to, że nasza nowość, czyli Sony Xperia XZ3 może okazać się kolejnym ważnym przystankiem na tej niekończącej się drodze.

Kiedy zaczynałem przygodę z urządzeniami mobilnymi, komórka spełniała wyłącznie podstawowe funkcje, do których została stworzona. Pod koniec lat 90. zeszłego stulecia, za pośrednictwem mniej lub bardziej kanciastych „cegiełek”, dzwoniliśmy do siebie, wysyłaliśmy SMS-y, a później nawet MMS-y. Te ostatnie były już solidnym krokiem ku przyszłości. Wkrótce producenci zaczęli instalować w pamięciach telefonów proste gry, które umilały nam czas podczas długich przerw w liceum (któż nie pamięta tetris i ekstremalnie wciągającego węża?). Jakiś czas później prawdziwą histerię wywołał telefon, który robi zdjęcia, a później — o zgrozo — krótkie filmy! Pojawianie się kolejnych funkcji oraz aplikacji, a w końcu coraz wyraźniejsze zbliżanie poczciwego telefonu do przenośnego minikomputera, oddalało komórki od swojej pierwotnej funkcji. W końcu przekroczyliśmy pierwsze piętnastolecie XXI wieku i urządzenie, które nasz czytelnik trzyma w tej chwili w dłoni, na biurku lub w torebce, stanowi zupełnie osobną kategorię. Jedno jest pewne – smartfon ma obecnie tyle wspólnego z telefonem, co – nie przymierając – nowoczesny komputer z kalkulatorem.

Przesuwanie granicy

Choć producenci smartfonów nie ustają w konsekwentnym przesuwaniu tej granicy jeszcze dalej, poza zakres tego, co wczoraj wydawało nam się fantastyką naukową, dziś wygląda to nieco inaczej. Obecnie trudno mówić o rewolucjach na miarę aparatu lub kamery w telefonie. Teraz postęp związany jest głównie z ulepszaniem dobrze znanych nam rozwiązań. Zastój? Koniec cyfrowej ewolucji? Niekoniecznie. Owszem, wielkie i wstrząsające odkrycia być może przyhamowały, jednak trwa proces ich płynnej adaptacji, przenikania się sfer i przejmowania aktywności zarezerwowanych dla innych urządzeń. Jest to stopniowe zagarnianie obszarów zajmowanych niegdyś niepodzielnie przez walkmany, odtwarzacze mp3, komputery, telewizory, aparaty fotograficzne (mowa o naprawdę dobrym sprzęcie), kamery itd. Smartfony najpierw spróbowały swoich sił w wielu dziedzinach, następnie zaczęły je udoskonalać, a w końcu niemal zupełnie przejmować. Czy zatem klasyczne urządzenia stracą w końcu robotę? Cóż, jest to bardzo możliwe. Zwłaszcza że na niezwykle konkurencyjnym i nieco już przeładowanym rynku funkcjonują tak zdeterminowane firmy, jak Sony, której nowa Xperia XZ3 ma ambicje oderwać użytkownika od każdego sprzętu, który nie jest jej smartfonem.

Xperia XZ3, czyli ekspansja Sony

„Zobacz więcej. Usłysz więcej. Poczuj więcej”, czytamy na oficjalnej stronie Sony. Producent proponuje swojemu potencjalnemu klientowi „odpoczynek od codzienności”, polegający na „zanurzeniu się w świecie rozrywki dzięki smartfonowi Xperia XZ3”. Jak osiągnąć to dziś, kiedy podobne deklaracje znajdziemy w folderach reklamowych niemal wszystkich poważnych graczy z branży? Sony zamierza zrobić dokładnie to, o czym pisałem akapit wyżej, czyli oderwać użytkownika od telewizora, komputera, odtwarzacza muzyki, aparatu i kamery. Smartfon ma mu wystarczyć w zupełności.

Telewizor? A po co to komu?

Telefony komórkowe to urządzenia, które wymieniamy coraz częściej. Powody są rozmaite: dostajemy kolejne służbówki, korzystamy z atrakcyjnych ofert proponowanych przez operatorów, sięgamy po nowy sprzęt na miejsce starego i zniszczonego lub chcemy być na bieżąco z nowinkami (o co ostatnio coraz trudniej). Przeskakując z jednego urządzenia na drugie, nie sposób nie zauważyć, że jedną ze sfer, w których dokonuje się najbardziej wyraźna [nomen omen] rewolucja są wyświetlacze. Zwróćcie uwagę, że nowe urządzenia zapewniają nam obraz coraz czystszy, ostrzejszy, bogatszy w szczegóły, pozbawiony najmniejszej nawet pikselozy, a przez to bezwzględnie konkurujący z monitorami komputerów czy telewizorami. Choć jakość wizji dostarczanej przez smartfony stoi obecnie na bardzo wysokim poziomie, Sony Xperia XZ3 ma ambicje podnieść go jeszcze wyżej. Pomóc mają w tym takie nowinki jak wyświetlacz HDR OLED, który wykorzystuje technologię zarezerwowaną dotąd dla telewizorów Sony BRAVIA®. Generuje on bardzo szczegółowy obraz o wzmocnionych kolorach i kontraście standardu High Dynamic Range (HDR). Wspomnianemu w poprzednim akapicie „zanurzeniu się w rozrywce” pomóc ma tymczasem rozdzielczość QHD+ (1440 × 2880 pikseli), system wibracji dynamicznej i solidne, skierowane do przodu głośniki stereo zapewniające przestrzenny dźwięk (S-Force Front).

Kolejną interesującą kwestią związaną z obrazem jest zastosowana w nowej Xperii XZ3 technologia X-Reality™ do urządzeń przenośnych. Zgodnie z zapewnieniem producenta, podnosi ona jakość filmów i programów telewizyjnych do tego stopnia, że nie ustępują one właściwie standardowi High Dynamic Range (HDR) – niezależnie, czy bierzemy pod uwagę materiały pobrane, czy wyświetlane za pośrednictwem strumieniowania. Jeżeli natomiast chodzi o wspomniane wcześniej wibracje, generowane są one dzięki systemowi wibracji dynamicznej, który analizuje dźwięk i dosłownie przenosi go w dłonie użytkownika smartfonu. Działa on zarówno podczas oglądania filmów, jak i słuchania muzyki. Ot, taka ciekawostka dla wiecznie spragnionych mocnych doznań.

Mnie, jako zwolennika rozwiązań krańcowo praktycznych, cieszy mniej efektowna, ale na pewno efektywna funkcja Always On Display, dzięki której informacje o nazwie utworu, zegar i wszelkie powiadomienia obecne są nawet na ekranie blokady.

Dźwięk jak w kinie

Sony pragnie również niepodzielnego panowania w krainie dźwięku. Na stronie producenta czytamy, że nowa Xperia XZ3 jest w stanie zaoferować nam dźwięk, który nie odrzuci nawet najbardziej marudnego audiofila (o ile oczywiście przyjmie on do wiadomości, że słucha muzyki – uwaga – z telefonu – przyp.aut.). Idealną fonię zapewnić mają technologie High-Resolution Audio1 i LDAC. Obie znacznie poprawiają jakość dźwięku. Ucieszyć powinni się również ci wszyscy, którzy alergicznie reagują na jakość skompresowanych plików muzycznych (a jest na co narzekać!). Nowa Xperia korzysta z technologii DSEE HX™, której celem jest przybliżenie jakości takich plików do nagrania oryginalnego. I to jest kolejna rzecz, której, jako miłośnik muzyki, jestem szalenie ciekaw.

W celu ujednolicenia jakości wszystkich utworów znajdujących się w pamięci telefonu, Sony sięgnął po pakiet technologii ClearAudio+ optymalizujący dźwięk, co uspokoić ma zmysł estetyczny wrażliwszych słuchaczy. Lepsze, bo potężniejsze mają być również basy. Producent zapewnia, że głębokie niskie tony brzmieć będą mocniej dzięki zastosowanej w Xperii XZ3 technologii Clear BASS. No i w końcu te skierowane do przodu głośniki z przestrzennym dźwiękiem S-Force Front Surround, o których pisałem w akapicie poświęconym obrazowi. Jeżeli Sony nie przesadza z „piarem”, mają one zbliżyć nas do kinowej jakości dźwięku. Brzmi ciekawie.

Lepsza ma być również jakość transmisji strumieniowej Bluetooth™. Takie ulepszenie zapewnić ma kodowanie LDAC, które zbliży dźwięk z telefonu do standardu High-Resolution Audio.

Design XZ3, czyli uciekamy od krawędzi

„Rozrywka nawet poza krawędzią ekranu”, czytamy na stronie Sony Xperii XZ3. Cóż to oznacza? To proste – brak granic. Bezramkowa, jednolita i wyraźnie zaokrąglona i jednolita konstrukcja nowej Xperii obmyślana została w taki sposób, by dawać nieograniczony dostęp do znajdujących się na pulpicie ikonek.

Dobrze zaprojektowany, szklany ekran OLED sprawia, że smartfon nieźle będzie układał się w dłoni. Ten stopień dopasowania udało się osiągnąć dzięki wspomnianej zaokrąglonej konstrukcji 3D, którą producent określa mianem przełomowej. Jeśli rzeczywiście – patrz akapit „Przesuwanie granicy”.

Smartfon Sony Xperia XZ3 dostępny jest w kilku opcjach kolorystycznych. W zależności od preferencji, do wyboru mamy klasyczną czerń, bordową czerwień, białe srebro lub zieleń lasu.

 

Wygodnie i bezpiecznie

Ma być nie tylko efektowniej i wygodniej, ale też łatwiej. Sztuczna inteligencja zastosowana w Xperii XZ3 gwarantować ma błyskawiczny dostęp do wszystkich dóbr ukrytych w telefonie. Boczny sensor pozwoli na wyświetlenie naszych ulubionych aplikacji bez konieczności przeczesywania menu. Dwukrotne stuknięcie w jeden z boków Xperii XZ3 sprawi natomiast, że urządzenie – uwaga – przewidzi i zasugeruje nam aplikacje, których prawdopodobnie zamierzamy użyć!

Skoro już jesteśmy przy ułatwieniach, ciekawie prezentuje się umiejscowienie czytnika linii papilarnych. W Xperii XZ3 znajduje się on pośrodku z tyłu telefonu, co umożliwia odblokowanie smartfonu bez poruszania ręką.

Xperia XZ3 ma być urządzeniem wytrzymałym, dlatego producent zadbał, by nadać mu stopień ochrony IP65/681. Za tym tajemniczym kodem kryje się odporność na zachlapania. Zaskoczy cię gwałtowna ulewa? Co z tego? Nowa Xperia powinna wytrzymać ekstrema tego typu. Nawet jeśli będziesz toczył akurat rozmowę. Takie wzmocnienie było możliwe dzięki szkłu Corning® Gorilla® Glass 5.

Pamięć i ładowanie

Sony nie bawi się w niedopowiedzenia. W materiałach od producenta czytamy wprost, że supernowoczesny procesor Qualcomm® Snapdragon™ 845 Mobile Platform gwarantuje najwyższą dostępną na rynku wydajność, a bateria o pojemności 3330 mAh umożliwia swobodne korzystanie z wszystkich udogodnień przez cały dzień. Ta ostatnia wyposażona została w funkcję inteligentnej optymalizacji. Sprowadza się to do prostej zależności: jeżeli intensywnie cieszysz się swoim smartfonem, obecny w nim tryb Smart Stamina działa z odpowiednim wyprzedzeniem, które pozwoli ci utrzymać tę radość przez nieco dłuższy czas. Jeśli telefon przewidzi, że bateria może się wkrótce wyczerpać, aktywowany zostaje wspomniany tryb. Jak to działa? Sztuczna inteligencja, drodzy państwo! Smartfon Xperia XZ3 jest w stanie oszacować, kiedy mniej więcej rozładuje się bateria, na podstawie twoich nawyków.

https://www.youtube.com/watch?v=_ETbH13kqL8

Kolejną godną uwagi nowością jest technologia Qnovo Adaptive Charging, która monitoruje stan baterii podczas ładowania, regulując przy okazji natężenie prądu. W efekcie telefon ładowany jest w sposób optymalny, niezagrażający jego prawidłowemu funkcjonowaniu. Na straży urządzenia stoi również funkcja ochrony baterii, która zatrzymuje ładowanie, kiedy tylko skala osiągnie poziomu 90%. Doładowanie do 100% następuje wtedy dopiero przed rozpoczęciem aktywności telefonu.

Sony Xperia XZ3 daje również możliwość ładowania bezprzewodowego, które najwyraźniej powoli staje się lejtmotywem tego producenta. Korzystając z bezprzewodowej podstawki ładującej WCH20, można bezproblemowo naładować telefon bez pośrednictwa kłopotliwego kabla. Tak widzę przyszłość nie tylko urządzeń mobilnych.

Xperia XZ3 w przedsprzedaży

I na koniec o ofercie dla szybkich i zdecydowanych. Tylko do 4 października (lub do całkowitego opróżnienia magazynów) trwa przedsprzedaż smartfonu Sony Xperia XZ3 połączona z sympatyczną akcją podarunkową. W ramach tejże inicjatywy znajdzie się coś dla fanów samego telefonu, jak i dla zapalonych graczy. Ci, którzy nie zamierzają się ociągać, otrzymają kilka miłych nagród. Na tej liście, w kolejności zupełnie przypadkowej, znajdują się:

– bezpłatny dostęp do gry Call of Duty: Black Ops 4 na PlayStation® 4, której premiera odbędzie się dopiero 12 października! Klienci Sony, którzy załapią się na przedsprzedaż Xperii XZ3, otrzymają grę już w dniu premiery!

– roczną, bezpłatną ochronę wyświetlacza HDR OLED, o którym powiedzieliśmy tyle dobrego kilka akapitów wcześniej,

– usługę VIP Service, która gwarantuje 72-godzinny czas naprawy, bezpłatne wypożyczenie smartfonu zastępczego na czas naprawy i usługę „door to door”, czyli kurierski odbiór uszkodzonego i dostawę naprawionego urządzenia,

– otrzymanie Xperii XZ3 nawet 5 dni przed oficjalną polską premierą u partnera, u którego taki zestaw został zakupiony.

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF