Innowacje w regionach (raport)
Polskie województwa mają dobre strategie innowacji, wyzwaniem jest ich wdrażanie. Innowacyjną gospodarką mogą pochwalić się te regiony, w których urząd marszałkowski potrafi rozmawiać z firmami i naukowcami - takie wnioski płyną z analizy porównawczej 16 polskich województw przeprowadzonej przez firmę doradczą Deloitte.
Regionalne Strategie Innowacji (RSI) istnieją w Polsce blisko dziesięć lat. Jednak jak wynika z analizy przeprowadzonej przez firmę doradczą Deloitte, są one w większości dopiero na początku budowy systemu wspierania innowacji. Strategie innowacyjności są dobrze przygotowanymi planami, które często nie są efektywnie wdrażane, a urzędy marszałkowskie w większości przypadków dopiero zaczynają tworzyć skuteczny system łączący przedsiębiorców i świat nauki. Udaje się jednak w Polsce znaleźć przykłady dobrych praktyk, jak program wspierania klastrów na Pomorzu czy system szkolnictwa zawodowego na Podkarpaciu. Każdy region może pochwalić się dobrymi inicjatywami, które z powodzeniem mogą być naśladowane przez innych.
Analiza Deloitte jest pierwszym tego typu zestawieniem przygotowanym pod patronatem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Ministerstwa Gospodarki. Eksperci Deloitte zebrali niezbędne dane statystyczne, a w okresie od czerwca do sierpnia br. spotkali się z przedstawicielami 16 samorządów wojewódzkich. Następna edycja raportu zaplanowana jest za rok.
Jak wynika z danych Innovation Union Scoreboard Polsce daleko jest do europejskich liderów innowacji – państw Europy Zachodniej i Skandynawii. Najprężniejszy pod tym względem region w Polsce (województwo mazowieckie) wypada zaledwie średnio na tle Europy. Reszta województw została zakwalifikowana jako „skromni innowatorzy”.
– Słabą stroną polskiej innowacyjności jest jakość systemu badań, w tym przede wszystkim transfer osiągnięć naukowych do przedsiębiorstw oraz brak współpracy pomiędzy poszczególnymi sektorami. Barierą w tworzeniu innowacji jest też niski kapitał społeczny, a to z kolei rodzi konsekwencję w postaci nadmiernej biurokratyzacji – tłumaczy Magdalena Burnat-Mikosz, partner zarządzająca zespołem R&D and Government Incentives w Europie Środkowej w Deloitte.
Aktywność badawczo-rozwojowa polskich regionów została przeanalizowana w pięciu obszarach: Polityka Innowacyjności RSI, Regionalne Strategie Innowacji, Zasoby, Zarządzanie RSI oraz Wyniki RSI. Każdy z nich był oceniany w 10 punktowej skali.
Polityka Innowacyjności RSI: Jest to teoretyczne i formalne przygotowanie strategii innowacyjności, na które składa się m.in. planowanie, koordynacja czy monitoring działań. Ten obszar okazał się być zdecydowanie najbardziej rozwiniętym spośród pięciu badanych i nie odstający poziomem od najlepszych innowatorów w Europie. Średnia dla wszystkich 16 województw wyniosła prawie sześć punktów, a najlepszy region otrzymał 8,29 punktów.
Regionalny System Innowacji: Składa się na niego m.in. podział zadań, podejmowane projekty i inicjatywy oraz instytucje, które są w nie zaangażowane. W dziesięciostopniowej skali średnia dla wszystkich regionów wyniosła 4,1, a lider został oceniony na 5,71 punktów. Te oceny pokazują, że regiony dopiero budują efektywny system wspierania innowacji. Na wyróżnienie w tym obszarze zasługuje m.in. system wspierania klastrów w Pomorskiem.
Zasoby: W tym przypadku oceniano m.in. infrastrukturę, dostępność środków finansowych i zaangażowanie ludzi. Okazało się, że odpowiedzialność w urzędach marszałkowskich za wdrażanie RSI jest często rozproszona, a same urzędy rzadko delegują zadania instytucjom zewnętrznym. To wszystko powoduje, że ten obszar został oceniony jedynie na 3,8 punkty (lider uzyskał 5,81 punktów). Przykładem godnym naśladowania są Małopolskie Targi Innowacji.
Zarządzanie RSI w Urzędach Marszałkowskich: Sprawdzano zaangażowanie organów samorządowych w proces wprowadzania innowacji. Ten zakres oceniono na 5,4 punkty, co sprawia, że znalazł się on na drugim miejscu spośród wszystkich analizowanych. Najlepsze województwo otrzymało 6,94 punkty. Rozwiązaniem godnym uwagi jest zarządzanie szkolnictwem zawodowym na Podkarpaciu. Utworzono tam sieć Regionalnych Centrów Transferu Nowoczesnych Technologii Wytwarzania, w których jest kształcona młodzież i dorośli na potrzeby przedsiębiorstw działających w branży lotniczej, mocno zakorzenionej w tamtym regionie.
Wyniki RSI: Wypada najgorzej spośród przeanalizowanych obszarów, został bowiem oceniony jedynie na 2,7 punktów (lider uzyskał 5,03 punkty). Dane na temat postępu prac są trudno dostępne w poszczególnych województwach, a system pomiaru efektywności i wskaźniki wdrażania RSI różni się między regionami. Przykładem dobrych praktyk w tym zakresie jest m.in. Łódzka Platforma Transferu Wiedzy, która umożliwia kojarzenie partnerów, poszukiwanie konkretnych zasobów informacji oraz realizację szkoleń.
– Wyniki badania wskazują na zaawansowanie regionów w zakresie tworzenia dokumentów strategicznych. Wyzwaniem jest natomiast ich wdrażanie oraz budowa systemu innowacji, który powiązałby wszystkie podmioty oraz wskazał na ich zadania i odpowiedzialności. To dlatego kluczem do powodzenia będzie sprawność systemu innowacji oraz jakość współpracy kluczowych aktorów systemu innowacji: sektora publicznego, biznesu i nauki – wyjaśnia Dionizy Smoleń, menedżer w dziale konsultingu Deloitte.
W nowej unijnej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 wymogiem uzyskania pomocy finansowej na działalność B+R jest trafna identyfikacja inteligentnych specjalizacji (smart specialisation). Pod uwagę będzie wzięty m.in. potencjał przedsiębiorstw, sfera naukowo-badawcza, zasoby ludzkie, zdolność do współpracy zainteresowanych podmiotów, i to zarówno na poziomie krajowym (specjalizacje krajowe), jak też regionalnym (specjalizacje regionalne). Polskie województwa dokonały już tego wyboru bądź są na końcu procesu decyzyjnego. Każdy z regionów wybrał od dwóch do kilku specjalizacji.
– Regiony najczęściej wskazywały IT oraz przemysł rolno-spożywczy (takiego wyboru dokonało 8 województw) siedem regionów zdecydowało się na energetykę, a po pięć postawiło na przemysł metalowy i medycynę oraz farmację. Sporym zainteresowaniem cieszyła się także turystyka i ochrona środowiska. Trafny dobór specjalizacji, wynikający z potencjału gospodarczego i technologicznego regionu oraz oparty o efektywny regionalny system innowacji jest wielką szansą na skok rozwojowy – mówi Dionizy Smoleń.
Dla liderów innowacji, czyli tych, którzy najlepiej wypadli w analizie Deloitte, kształtowanie strategii innowacyjności jest jednym z priorytetów polityki regionalnej. Angażują oni w prace nad RSI możliwie najszerszy krąg interesariuszy (sfera nauki, biznesu, NGO, eksperci, lokalny samorząd). Dotychczas jednak w niewielu regionach prowadzono systemowy monitoring i ocenę polityki innowacji. Najlepsze województwa monitorują nie tylko wskaźniki GUS, ale też wskaźniki bezpośrednio wskazane w RSI (cele strategiczne, postęp wdrażania strategii). Regiony potrzebują jednak wsparcia organów centralnych, wskazują też na potrzebę jednoznacznego podejścia ministerstw i urzędów centralnych w kształtowaniu polityki innowacyjności.
– Kluczowym czynnikiem, gwarantującym powodzenie we wdrażaniu innowacji nie są wcale pieniądze, ale partnerstwo pomiędzy różnymi środowiskami. Te regiony, które potrafiły doprowadzić do współpracy między przedsiębiorcami a nauką, mogą pochwalić się już sukcesami. Nie zapominajmy, że w centrum uwagi wszelkich działań proinnowacyjnych powinni być zawsze przedsiębiorcy. Wtedy jest szansa na stopniowe odrabianie dystansu do liderów innowacji w Europie – podsumowuje Magdalena Burnat-Mikosz.