Latające auto Volar po pierwszych testach. Tak ma wyglądać przyszłość samochodów

Londyński startup Bellwether Industries pokazał w ubiegły piątek pierwszy prototyp latającego samochodu, który zrewolucjonizuje rynek motoryzacyjny.
Pierwsze loty próbne, prawdopodobnie jednego z najbardziej obiecujących modeli eVTOL, czyli latających samochodów przyszłości, odbyły się w miniony piątek w Dubaju. Volar (bo tak nazwa się najmłodszy przedstawiciel tej grupy) ma zrewolucjonizować rynek motoryzacyjny, spełniając realną wizję latających pojazdów.
Prototyp i jego specyfikacja
Volar został zaprojektowany z myślą o luksusowym podróżowaniu po miejskich aglomeracjach. Obecnie ma jedno miejsce siedzące, dwa akumulatory oraz szybki silnik elektryczny, który zapewnił maszynie lot testowy z prędkością 40 km/h.
Finalny produkt będzie posiadał: około 3,2 metra szerokości, pięć miejsc siedzących i będzie mógł wzbić się na wysokość 3000 stóp nad powierzchnią ziemi (~900 m.n.p.). Pojazd będzie poruszał się z prędkością do 215 kilometrów na godzinę, a czas działania akumulatorów zapewni 90 minut ciągłego lotu.
Finalna odsłona pojazdu przyszłości ma trafić na rynek motoryzacyjny w 2028 roku. Póki co brytyjskiemu startupowi udało się zebrać 1 milion dolarów. Twórcy Volara nadal aktywnie poszukują inwestorów.