Nike: koniec FuelBand
Producent odzieży sportowej porzuca projekt inteligentnej opaski treningowej. Pomimo pozytywnych recenzji użytkowników Nike nie zamierza już wspierać projektu.
Nic dziwnego – Nike jest firmą produkującą odzież, a nie nowe technologie. Jednak tworząc Fuelband dowiódł, że wearable devices nie są aż tak wielkim wyzwaniem przy odpowiednich zasobach.
Z drugiej strony Nike pozbył się jedynie zespołu odpowiedzialnego za opaskę, a nie za jej oprogramowanie. Wiele osób uważa, że może to być efektem porozumienia z Apple, które w najbliższym czasie pokaże światu swoje wearable devices – zegarek i opaskę (oba urządzenia będą korzystały z pracy programistów Nike’a). Tim Cook, CEO Apple zasiada również w radzie zarządzającej… Nike.
Serwis recode.net otrzymał od Nike oficjalne stanowisko w sprawie zwolnienia 80 proc. pracowników działu odpowiedzialnego za Fuelband:
„Nike Fuelband jest ważną częścią naszego biznesu. Zamierzamy rozwijać aplikację Nike+ Fuelband, wprowadzić nowe kolory opaski do sprzedaży i wspierać ją w najbliższej przyszłości.”
Jak widać owe stanowisko nie uwględnia produkcji nowych modeli.
::
Pomysł na iWatch?
::
iOS 8 będzie zawierał dedykowaną ćwiczeniom aplikację Healthbook, która nie tylko będzie w stanie liczyć nasze kroki, czas czy spalone kalorie, ale również rytm serca, ciśnienie krwi a także poziom glukozy. Prawdopodobnie zegarek od Apple’a będzie działał właśnie na iOS 8, więc należy się spodziewać, że Healthbook będzie również obecny na iWatchu.
Warto wspomnieć, że we wrześniu 2013 do Apple z Nike przeszedł Ben Shaffer, główna osoba odpowiedzialna za FuelBand.
::
Czy rozbudowane funkcje monitorowania pracy organizmu będą odpowiednim magnesem, który ściągnie tłumy nowych klientów?
::
Źródło: mashable.com, recode.net