Wideo a zmiany w komunikacji międzyludzkiej w XXI wieku

Czym spowodowana jest ewolucja w komunikacji między ludźmi: wygodą, brakiem czasu, potrzebą przekazu i odbioru jak najbardziej empirycznych treści, a może czymś zupełnie innym? Jedno jest pewne, standardowa komunikacja tekstowa powoli ustępuje miejsca treściom wideo zarówno w codziennej wymianie wiadomości, jak i dialogu na linii konsument-marka. Widać to dobrze na przykładzie krótkich filmów wideo ponieważ jest to zjawisko, które dominuje w serwisach społecznościowych i być może w niedługim czasie wyprze tam w ogóle korespondencję tekstową.

Od filmu z mailem do maila z filmem

„You’ve Got Mail”,  kultowy już film z końcówki lat 90. XX wieku, idealnie pokazywał zaangażowanie związane z wymianą korespondencji poprzez wiadomość e-mail. Długie, kwieciste maile dokładnie opisujące każdy szczegół wydarzeń angażowały drugą stronę do odpowiedzi w formie podobnego elaboratu. Czy obecnie ktoś znalazłby czas na pisanie i czytanie tego typu wiadomości?. Wydaje się, że nie. Komunikacja mailowa służy dziś głównie wymianie korespondencji biznesowej i to również w bardzo skondensowanej formie, tzw. krótko, zwięźle i na temat. Bo przecież w przeciwnym wypadku nikt tego nie przeczyta. W takim razie co w zamian: SMS, komunikator, czat? Być może, ale kto i po co komunikuje się w ten sposób? Krótkie komunikaty tekstowe służą dziś jedynie szybkiemu ustaleniu stanu rzeczy, uzyskaniu odpowiedzi na ważne, nurtujące nas kwestie, przykładowo: „co będzie dziś na obiad?” – „schabowy” – „ok, dzięki”…

Czy w takim wypadku słowo pisane w komunikacji międzyludzkiej zanika  bezpowrotnie? Prawdopodobnie nie, natomiast zaczyna ustępować miejsca innym formom – głównie wideo i emotikonom. Popularność serwisów społecznościowych umożliwiających przesyłanie i publikowanie treści wideo stale rośnie. Od YouTube przez Instagram, Vine a na Snapchat’cie skończywszy. To te platformy zdobywają coraz większą popularność i liczbę użytkowników, którym najbardziej pasuje obrazkowa forma komunikacji.

Skąd taki trend, dlaczego tak się dzieje?

Użytkownicy stają się coraz bardziej wyedukowani, chcą wiedzieć więcej, widzieć więcej i czuć więcej. Nie wystarcza im już „sucha” wymiana smsów czy wiadomości na czacie. Pragną odczuwać i przeżywać te stany razem z rozmówcami. Na pewno wpływ na to ma również tak powszechny brak czasu, ale i  wygoda, którą dostarcza wideo.

Kto zatem komunikuje się za pomocą wiadomości wideo? W powszechnej opinii jest to forma komunikacji, jaką upodobali sobie młodsi użytkownicy, ale błędem byłoby twierdzić, że tylko oni „rozmawiają” przy użyciu narzędzi do komunikacji obrazem. Oczywiście targetem takich platform jak Snapchat jest w dużej mierze ta niesławna „gimbaza” natomiast już komunikatory jak np. Skype czy FaceTime są powszechnie używane również wśród starszych użytkowników.

Znakomitym przykładem pokazującym, że umiejętność korzystania z funkcji wideo to absolutny must have było lokowanie Apple’a w popularnym serialu komediowym „Modern Family” w lutym 2015 roku. Autorzy poświęcili odcinek na przedstawienie możliwości i funkcjonalności urządzeń producenta z Cupertino. Całość miała również wydźwięk edukacyjny. Młodsze pokolenie tłumaczyło starszym członkom rodziny m.in. jak korzystać z rozmów wideo na FaceTime.

Starszy użytkownik – tak samo jak młodszy – ma potrzebę odczuwania emocji wraz z osobą po drugiej stronie ekranu. Często jednak barierą tego typu komunikacji jest wykluczenie cyfrowe stąd również popularność kampanii społecznych mających na celu walkę z tego typu wykluczeniem i pokazanie, jak ważnym jest ono problemem, np. kampania Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji „Niech internetowa moc będzie z Tobą!” zachęcenie zachęcająca osoby  w wieku 50+ do aktywnego korzystania z internetu.  

Wideo zbliża i przybliża

Wzrost popularności takich platform jak Snapchat czy Vine powinien dać marketerom do myślenia. W tym momencie gro użytkowników stanowią osoby poniżej 20. roku życia, które pozornie nie stanowią głównej grupy docelowej wieku marek. Pamiętajmy jednak, że obecni nastolatkowie za moment będą dwudziestokilkulatkami, którzy nie będą znali innej formy komunikacji. Potwierdzają to chociażby pierwsze wyniki badania etnograficznego zrealizowanego przez Media Impact Polska, które w pełni prezentowane będą w marcu na konferencji Impact Day 2016. Warto zatem już w tym momencie zawalczyć o ich uwagę oraz komunikować się z nimi w sposób, który lubią i znają najlepiej.

Coraz więcej marek chętnie wchodzi w dialog z konsumentem na Snapchat’cie. Jest to znakomite miejsce do budowania wizerunku, nie tylko marki, ale i osób, np. celebrytów, którzy stali się „bliżsi” swoim fanom. Dzięki tzw. „Stories” możemy nagrywać, publikować i transmitować niemal w czasie rzeczywistym wydarzenia z naszego życia, które udostępniamy określonemu gronu znajomych, a te treści znikają po 24 godzinach. Prawdopodobnie to właśnie ta anonimowość i prywatność przyczyniła się do popularności Snapchat’a. Możemy tam w pełni wyrażać siebie bez obawy, że nasze wideo „wypłynie” do sieci. Chętnie nagrywamy oraz wysyłamy snapy bez cenzury i na takie też liczymy w zamian.

Jak w takim razie marki mogą skorzystać na tej formie komunikacji?

Doświadczenia z rodzimego i zagranicznego podwórka pokazują, że można zrobić bardzo efektowne kampanie bez ogromnych nakładów finansowych. Dość powszechne stało się publikowanie np. ekskluzywnych bonów zniżkowych, które zgodnie z zasadą funkcjonowania Snapchat’a znikają po 24 godzinach, ale w ostatnim czasie marki zaczęły tworzyć treści wideo dedykowane tej aplikacji. Przykładem z naszego rynku może być kampania dla KFC realizowana wspólnie z agencją McCann&MRM i Media Impact Polska, gdzie znany vloger Marcin Malczyński wciela się we wróżbitę, którego specjalnością jest wróżenie z sera. Program „Sery Losu” cieszy się dużą popularnością, a użytkownicy chętnie wysyłają snapy z prośbą o konkretną wróżbę.

Kręcę więc jestem

Popularność treści wideo stale rośnie a kampanie oparte o tę formę cieszą się dużą skutecznością i uwagą odbiorców. Jeśli jesteśmy użytkownikiem wygodniej nam konsumować treści wideo zarówno w komunikacji prywatnej, jak i w dialogu z marką. Konsumenci lubią również oglądać krótkie formy wideo jako alternatywę dla zwykłych artykułów publikowanych w serwisach i portalach internetowych. Użytkownik potrzebuje zwięzłej informacji podanej w przyjemny dla oka i ucha sposób.

Reklamodawcy powinni zdać sobie sprawę z potrzeb współczesnych konsumentów i zacząć mówić do nich ich językiem, do czego już rok temu na Impact Day 2015 przekonywał Marc Adams z serwisu vice.com.

Forma tej komunikacji jest jednym z kluczowych aspektów. Spójrzmy również bardziej przyjaźnie na platformy przeznaczone do komunikacji wideo, np. Snapchat. Warto bowiem zadbać o uwagę odbiorców i kreować u nich pozytywny wizerunek marki dzięki przekazowi reklamowemu, który ma większą szansę zostać przez nich zauważony i zapamiętany, a tę dają niestandardowe rozwiązania wideo.

****
To jedynie wąski wycinek całego, dynamicznie zmieniającego się krajobrazu video online. Wiele analiz i predykcji trendów na rynku reklamowym przewiduje, że bieżący rok będzie w tym obszarze przełomowy. Tematowi kondycji i przyszłości video poświęcona będzie tegoroczna konferencja Impact Day organizowana przez Media Impact Polska. W jej ramach zaprezentowane zostaną m.in. wyniki badania etnograficznego zestawiającego style konsumpcji treści video w TV i internecie.

::

Foto: Fotolia/Tijana

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF