8 powodów, dla których Twój pracodawca Cię nie lubi

Spięcia na linii przełożony – pracownik to sprawa niemal tak powszednia, że nikogo nie dziwią doniesienia o złych relacjach z szefem. I chociaż oczywiście czasami jest tak, że są one wynikiem niedopasowania charakterów, zdarza się, że to nasze zachowanie wywołuje niechęć naszych przełożonych do nas. Z tego względu następnym razem, gdy po raz kolejny poczujemy, że nie możemy dogadać się z menedżerem, zastanówmy się, czy wina przypadkiem nie leży po naszej stronie. Przedstawiamy 8 powodów, dla których pracodawcy nie przepadają za osobami pracującymi w ich zespole.

Nie przyznajesz się do błędów

 

Nie ulega wątpliwości, że pracownik, który notorycznie popełnia błędy, będzie miał trudności z zaskarbieniem sobie sympatii szefa. Niestety, od czasu do czasu pomyłki zdarzają się każdemu – niezależnie od naszych kompetencji, chęci czy zaangażowania. Dlatego tym, co jeszcze bardziej zniechęci pracodawcę będzie zatajenie zaistniałej sytuacji. Nawet jeśli początkowo popełniony błąd ujdzie nam na sucho, jest bardzo prawdopodobnym, że po jakimś czasie odbije się on na nas – a jeśli wierzyć w prawa Murphy’ego, najpewniej stanie się tak w najmniej odpowiednim momencie.

Nie można na Tobie polegać

 

Pracownik, który nie wykonuje swoich obowiązków, z punktu widzenia pracodawcy jest niewiele wart. Niezależnie od tego, jak dobrze nie dogadywalibyście się na stopie koleżeńskiej, prędzej czy później pracodawca zauważy, że nie można na Tobie polegać i wówczas jego sympatia do Ciebie bardzo szybko zniknie, a zostanie podejrzliwość i niechęć, której trudno będzie się pozbyć.

Bez przerwy narzekasz, m.in. na pracę

 

Tak, jak w zespole nikt nie lubi marud, tak i pracodawca nie przepada za osobami, których sposobem na życie jest narzekanie. Szczególny brak sympatii budzą Ci pracownicy, którzy nieustannie informują wszem i wobec o tym, jak bardzo denerwują ich wykonywane przez nich obowiązki. Nie powinno zaskakiwać, że takie osoby, które negują wszystkie zlecane im zadania po pewnym czasie mogą znaleźć się na czarnej liście szefa.

Ciągle się spóźniasz

 

Spóźnienia zdarzają się każdemu – czy to z uwagi na niedziałający budzik, korek na drodze czy poranną wizytę u lekarza. Jeśli jednak codziennie przychodzisz do pracy 15 minut spóźniony, możesz mieć pewność, że Twój szef nie tylko to dostrzega, ale również na podstawie tego buduje o Tobie niezbyt przychylną opinię. Oczywiście wiadomo, że czasami trudno jest rano opuścić łóżko, jednak dla dobra relacji z przełożonym warto jest zagryźć zęby i wstać 15 minut wcześniej.

Nie dbasz o losy firmy

 

Choć brzmi to górnolotnie, prawdą jest, że każdy pracodawca szuka pracowników, którzy nie tylko będą wierzyli w wartości firmy, ale również będą dbali o to, by ta rozwijała się jak najlepiej. Jeśli więc jest Ci wszystko jedno, jak firma jest postrzegana rynku, nie zależy Ci na tym, by poprawiać jej wizerunek, a swoją pracę traktujesz w tzw. sposób „od-do”, nie interesując się tym, co dzieje się w przedsiębiorstwie, jest duża szansa, że Twój przełożony dostrzega Twoją postawę i ma na jej temat niezbyt przychylne zdanie.

Nie wykazujesz inicjatywy

 

Mimo, że zazwyczaj przychodząc do pracy mamy przedstawiony zakres naszych obowiązków, często bywa tak, że pracodawcy oczekują od nas pomysłów, które czasami niewiele mają wspólnego z wypisanymi na kartce zadaniami. Oczywiście przesadne wykazywanie inicjatywy może obrócić się przeciwko nam i naszemu zdrowiu psychicznemu, jednak czasem dobrze jest zaproponować nowe rozwiązanie lub pomysł na projekt. To sprawi, że pracodawca będzie miał pewność, iż zależy nam na miejscu pracy oraz na tym, by firma rozwijała się jak najlepiej. 

Jesteś zarozumiały, podważasz autorytet szefa

 

Masz świadomość swoich kompetencji? Świetnie! Pamiętaj jednak, że nigdy nie przestajemy się uczyć. To oznacza, że nawet jeśli masz wrażenie, że doskonale znasz się na temacie, pamiętaj, że pokora jest wielką cnotą. Czasami więc nie warto jest przesadnie dowodzić słuszności swojej opinii, a przyjrzeć się temu, co inni mają do powiedzenia i skonfrontować to z własną wiedzą. Co więcej, przekonywanie innych, że możemy wypowiedzieć się na każdy temat – i to w sposób najbardziej kompetentny – budzi raczej niechęć niż sympatię. Szczególnie, jeśli tym samym podważamy autorytet naszego przełożonego.

Jesteś donosicielem, na siłę próbujesz przypodobać się przełożonemu

 

Granica, między zgłaszaniem słusznych obaw co do pracy naszych współpracowników, a donoszeniem na nich jest bardzo cienka. Dobrze jest jednak poznać ją, ponieważ nikt nie lubi „skarżypyt” – zarówno Ci, na których donoszą, ale też Ci, którzy muszą wysłuchiwać nieuzasadnionych uwag. Sytuacja jest jeszcze gorsza, gdy wydaje nam się, że takim zachowaniem zaskarbimy sympatię szefa – bo chociaż oczywiście zdarzają się tacy, którzy doceniają tego rodzaju postawę, są oni w znaczącej mniejszości.

::

Przeczytaj dlaczego nie lubią Cię Twoi pracownicy bądź też współpracownicy.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF