Tablety znikną za 5 lat? Czy zostaną i staną się przezroczyste?

Serwis Mashable przytoczył niedawno pesymistyczne prognozy na temat rynku tabletów, których autorem jest szef BlackBerry, Thorsten Heins. Stwierdził on, że rynek tych urządzeń skazany jest prawdopodobnie na porażkę i to w ciągu najbliższych 5 lat.

Czy obawy te są uzasadnione czy wynika to raczej z faktu, że rynek ten nie spełnił oczekiwań BB? A może Thorsten Heins pomylił tablet z elektroniczną ramką na zdjęcia, która faktycznie nie bije rekordów sprzedaży?

Na stronie Mashable jeden z internautów wyraził niepokój, czy BlackBerry w ogóle przetrwa te 5 lat, aby przekonać się osobiście, jak zachowa się rynek. Najprawdopodobniej brak optymizmu wynika z faktu, że produkt BB – tablet Playbook, którego premiera miała miejsce w 2011 – nigdy nie podbił serc konsumentów. Stąd zapewne pesymizm i powściągliwość w planach dotyczących następcy. Dla kontrastu, Apple sprzedał prawie 20 milionów iPadów w poprzednim kwartale i wiele wskazuje na to, że w 2013 liczba dostaw tabletów będzie wyższa niż desktopów.

O komentarz poprosiliśmy Jacka Balickiego, dyrektora marketingu Samsung Electronics w Polsce, którego zdziwiła pesymistyczna prognoza BlackBerry. Zdaniem Balickiego rynek tabletów będzie się nie tylko rozwijać, ale wręcz urządzenia te stopniowo wypierać będą tradycyjne komputery. Balicki powołuje się na dane z USA, z których wynika, że wzrostowi sprzedaży tabletów towarzyszy spadek sprzedaży komputerów osobistych. Jego zdaniem korelacja ta jest zbyt wyraźna, aby ją bagatelizować. Samsung z pewnością trzyma tu rękę na pulsie, ponieważ jest producentem obu urządzeń.

Jacek Balicki prognozuje, że tablety stopniowo będą zastępować komputery osobiste. Już teraz obserwujemy trend upodobniania się pecetów do tabletów. Przykładowo, niektórzy producenci chcą wprowadzać ekrany dotykowe w tradycyjnych komputerach. Laptopy zaczynają być wyposażane w odłączane ekrany, a więc stają się tabletami. Z drugiej strony tablety prawie od początku umożliwiały podłączanie klawiatury, a zatem miały pełną funkcjonalność komputera osobistego. Według danych, którymi dysponuje Samsung, klawiatury te nie sprzedają się jednak zbyt dobrze, za to tablety – owszem, tak.

Balicki uważa, że największą siłą tabletu jest jego intuicyjność, dzięki której ludzie coraz chętniej będą z niego korzystać. Ponadto już teraz istnieją technologie, które w przyszłości uczynią tablety jeszcze bardziej atrakcyjnymi. Balicki wymienia tu na przykład: całkowicie przezroczyste tablety, dwustronne ekrany oraz giętkie ekrany LCD, które można złożyć w kostkę i schować do kieszeni. Skoro urządzenia te tak szybko i pozytywnie zostały przyjęte przez rynek, dlaczego miałyby teraz z niego zniknąć? To oczywiście możliwe, pod warunkiem, że serca klientów podbije jakaś kolejna innowacja. Być może BlackBerry ma jakiegoś asa w rękawie, o którym nie wiemy?

– Dla mnie Thorsten Heines dzisiaj jest tylko fałszywym prorokiem – stwierdził Łukasz Kawęcki, dyrektor zarządzający Optizen Labs SA. Przypisuje on szefowi BB raczej chęć chwilowego zaistnienia w mediach niż merytoryczną podstawę do głoszenia tak śmiałej tezy jak upadek tabletów w ciągu kolejnych 5 lat. Kawęcki przypomina, że Thorsten Heines jest szefem firmy, która zaliczyła spektakularną porażkę, wprowadzając dwa lata temu swój tablet o nazwie Playbook. Miał on być kolejnym „iPad killerem”, jednak tak się nie stało – dodaje.

Według Kawęckiego, BlackBerry jest właściwie cały czas na skraju upadłości, po zmianach zarządu i spadku kursu. Zauważa, że w tym samym czasie firma Apple ma się nieźle, sprzedając kolejne miliony iPadów. Na koniec Łukasz Kawęcki powołuje się na dane International Data Corporation (IDC), z których wynika, że w pierwszym kwartale 2013 sprzedaż tabletów rok do roku wzrosła o 142,4 %. Urządzenia te mają się zatem dobrze i to powinno wyznaczać trend na przyszłe lata.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF