myTaxi wypływa na szersze wody

Aplikacja myTaxi, która służy do zamawiania taksówek bezpośrednio między klientem a kierowcą, pozyskała nowe finansowanie oraz uruchomiła usługę myTaxi Delivery.
myTaxi Delivery to usługa kurierska. Jak zapewnia myTaxi, przesyłki nadane poprzez ich usługę mają być dostarczane maksymalnie w ciągu godziny lub we wcześniej ustalonym terminie.
Co ma być przewagą tej usługi? Po pierwsze, duża baza kierowców, która współpracuje z myTaxi. Po drugie, bardziej elastyczny czas dostawy niż w wypadku firm kurierskich.
myTaxi Delivery jest rozwiązaniem B2B (business to business), co oznacza, że będzie ona dostępna jako sposób dostawy towarów zakupionych w sklepach internetowych lub tradycyjnych sklepach.
Na razie, myTaxi Delivery jest dostępna w sklepach Media Markt w Hamburugu, ale z czasem ma pojawić się w innych miastach, w których obecne jest myTaxi, w tym w Warszawie.
Między innymi po to, żeby zrealizować ten cel myTaxi pozyskała trzecią rundę finansowania od Daimler Mobility Services GmbH, części koncernu Daimlera i T-Venture Holding GmbH. Firma nie podała dokładnej sumy finansowania, lecz określiła jedynie, że jest to „dwucyfrowa milionowa kwota”.
myTaxi to aplikacja do zamawiania taksówek w formule peer to peer, czyli bezpośrednio między kierowcą a klientem. Podobną aplikacją działającą na polskim rynku jest iTaxi.
– Poza myTaxi i iTaxi na świecie są jeszcze dwie firmy, które oferują zamawianie taksówek w formule peer to peer. Cała reszta to tak naprawdę mnie lub bardziej rozbudowane książki telefoniczne lub bramki SMS – mówi Briefowi Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający myTaxi w Polsce. – Cały czas edukujemy użytkowników, że smartfony nie służą wyłącznie do dzwonienia i wysyłania SMS-ów – podkreśla.
myTaxi powstała 3 lata temu w Niemczech i obecnie jest obecna w 30 miastach u naszych zachodnich sąsiadów oraz w 6 innych państwach. W Polsce z myTaxi mogą na razie korzystać wyłącznie Warszawiacy, ale w najbliższym czasie aplikacja ma się pojawić też w kolejnych miastach.