Pięć lat raportowania odpowiedzialnego biznesu w Polsce

Pomysł badania kondycji polskiego raportowania pojawił się w 2010 roku, wówczas dokonaliśmy pierwszej analizy obejmującej trzyletni okres, której wyniki prezentowałam podczas międzynarodowej konferencji w Berlinie. Po analizie pięciu lat mogę powiedzieć, że wzrosło w Polsce zainteresowanie raportowaniem pozafinansowym
Uczestnicy rynku są zainteresowani wynikami badania i szukają argumentów przemawiających za podjęciem raportowania w ich organizacjach. Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy jest wzrost liczby raportów, w tym sporządzonych wg standardu GRI. Niemniej, nadal znaczna część największych firm, a tym samym największych pracodawców, partnerów biznesowych, często dyktujących warunki w swoich branżach, nie raportuje.
Niepokojącym zjawiskiem jest również pojawienie się na rynku raportów, które określam jako „stylizowane na raporty według standardu GRI”, czyli raportów, które nie wypełniają zasad GRI, a za ich sporządzeniem nie stoi prawidłowy proces raportowania. „Raporty stylizowane” charakteryzują się przypadkowym wyborem wskaźników ubranym w szatę graficzną. Dlatego w 2012 roku w badaniu skoncentrowaliśmy się na stopniu i jakości zaangażowania interesariuszy, które cechuje prawidłowy proces raportowania wg GRI. Te kwestie reprezentują wskaźniki 4.14-4.17 i 3.5. Okazuje się, że 100 proc. firm raportujących wg GRI potrafi zidentyfikować swoich interesariuszy, jednak z ich zaangażowaniem radzi sobie już tylko około połowa z nich. Tymczasem przeprowadzenie procesu raportowania wg standardu GRI jest niezwykle wartościowe – gromadzi wiele cennych informacji, buduje zaufanie z otoczeniem, ułatwia także późniejszą komunikację raportu.