Raportowanie (jakie znamy) odchodzi do lamusa

W 2014 roku część organizacji, także na polskim rynku, opublikuje raporty łączące dane finansowe z informacjami pozafinansowymi. O tym, jak przygotować się do raportowania zintegrowanego i jakie są największe wyzwania związane z tym procesem, rozmawiamy z Anną Szlachtą, menedżer w zespole ds. zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnego biznesu w PwC.

Jakie są najważniejsze kwestie zawarte w opublikowanych w kwietniu br. nowych wytycznych na temat raportowania zintegrowanego (ang. integrated reporting)?

Raportowanie zintegrowane, czyli tzw. IR, to nie tylko rozszerzone podejście do informacji prezentowanych w raporcie rocznym przedsiębiorstwa, ale przede wszystkim strategiczne podejście do biznesu, przełamanie barier informacyjnych wewnątrz organizacji oraz zaprzestanie „silosowego” podejścia do analizy działalności firmy. Według wytycznych Międzynarodowej Rady ds. Raportowania Zintegrowanego (The International Integrated Reporting Council, IIRC) raport zintegrowany powinien zawierać następujące informacje o przedsiębiorstwie (tzw. elementy raportu): przegląd organizacji i środowiska zewnętrznego, ład korporacyjny, szanse i ryzyka, strategię i alokowanie zasobów, model biznesowy, wyniki, perspektywę na przyszłość. Powinien również uwzględniać sześć tzw. zasad przewodnich: skupienie na strategii i planach na przyszłość, połączenie informacji, odpowiadanie na potrzeby interesariuszy, istotność i zwięzłość, rzetelność i kompletność, spójność i porównywalność.

Które kwestie mogą stanowić największe wyzwanie dla przedstawicieli polskiego biznesu?

Jak z każdą nową koncepcją, także z ideą raportowania zintegrowanego wiążą się wyzwania. Najważniejsze z nich dla przedstawicieli polskiego biznesu to przede wszystkim: definicja istotnej dla interesariuszy informacji, ograniczenia zasobów wewnętrznych, a także konieczność dostosowania istniejących procesów i systemów do zbierania odpowiednich danych, zwłaszcza w zakresie ważnych z punktu widzenia IR elementów pozafinansowych. IR jest także dużym wyzwaniem dla kultury organizacyjnej każdej organizacji, zmusza do ścisłej współpracy, a także pogodzenia interesów poszczególnych komórek przedsiębiorstwa, które – jak wiemy – nie zawsze są spójne.

Wreszcie ostatnie, choć wcale nie najmniejsze wyzwanie, związane jest z tym, czy rozszerzona informacja wykazana w raporcie zintegrowanym powinna zostać przekazana do niezależnej weryfikacji, a jeśli tak, to w jakim zakresie. Z jednej strony nie mamy jeszcze w Polsce regulacji, która nakładałaby taki obowiązek, z drugiej strony w IR chodzi o transparentność i rzetelność. Warto tutaj jednak dodać, że z powyższymi wyzwaniami, w większym lub mniejszym stopniu, stykają się wszystkie przedsiębiorstwa, nie tylko polskie, a wartość w doskonaleniu procesu raportowania w kontekście IR nie może pozostać niedoceniona.

Jak wygląda popularność IR na świecie? Które branże czy rynki najchętniej raportują w sposób zintegrowany?

IR wzbudza globalnie wiele dyskusji. Myślę, że jest to związane z kryzysami finansowymi ostatnich lat, które pokazały, że historyczna informacja finansowa bez szerszego kontekstu nie jest wystarczająca do oceny rzeczywistej wartości przedsiębiorstwa.

Jako globalne społeczeństwo bazujące na szybkiej informacji przekazywanej kanałami elektronicznymi po prostu wymagamy więcej od przedsiębiorstw. Do tego na pewno oczekujemy zupełnie innej informacji niż 20 lat temu. Coraz więcej przedsiębiorstw, ale także krajów, zdaje sobie sprawę, że IR nie jest tematem, który wkrótce będzie można pominąć milczeniem.

Na przykład raportowanie zintegrowane na zasadzie report or explain jest już od 2010 roku obowiązkowe dla spółek notowanych na giełdzie w Johannesburgu, na podstawie tzw. King III Report. Inne kraje, które w różnym stopniu już uregulowały bądź są w trakcie regulowania kwestii raportowania zintegrowanego, często poprzez obowiązek raportowania informacji pozafinansowych, to m.in. Francja, Dania, Szwecja czy Brazylia. Wiele krajów – w tym Wielka Brytania, USA czy Niemcy – bardzo uważnie obserwują rozwijającą się sytuację, co widać między innymi, gdy analizuje się organizacje, które zapisały się do pilotażowego programu IIRC.

Program zakłada uczestnictwo w Business Network lub Investor Network. Do Business Network należy obecnie 100 organizacji z 25 krajów, w tym m.in. po 12 z Wielkiej Brytanii i Holandii, 11 z Brazylii, siedem z USA,  sześć z Niemiec. Organizacje te reprezentują bardzo szeroki wachlarz branżowy; najliczniej reprezentowane są obecnie banki (9), sektor finansowy (6), chemiczny (5).

Zachęcam do przeglądu pełnej listy organizacji na stronie internetowej IIRC. Do Investor Network przynależy obecnie 35 organizacji z 13 krajów, w tym 8 z Wielkiej Brytanii, 6 z Australii i 5 z USA.

::

Cały artykuł można przeczytać w listopadowym wydaniu magazynu „Brief”, nr 11(169)/2013, który dostępny jest m.in. w wersji elektronicznej na kiosk24.pl.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF