Sklepy tradycyjne z dalszym wzrostem sprzedaży w lipcu
Jak wynika z danych M/platform, lipiec 2021 to kolejny miesiąc ze wzrostem obrotów w handlu tradycyjnym w ujęciu rok do roku. W dużej mierze wzrost ten był konsekwencją rosnących cen towarów spożywczych, a zatem obserwowanego obecnie poziomu inflacji.
Lipiec 2021 to kolejny miesiąc, w którym mogliśmy zaobserwować rokroczny wzrost obrotów w handlu tradycyjnym. Tym razem, wzrostowi temu nie towarzyszyły już wyraźnie większe koszyki czy częstsze wizyty w sklepach – wspomniane wskaźniki pozostawały na względnie stabilnym poziomie. Zwiększenie obrotów w tradycyjnym kanale sprzedaży w porównaniu do lipca 2020 miało związek przede wszystkim z wartością naszych koszyków, która rok do roku zwiększyła się średnio o złotówkę i osiągnęła w ostatnim miesiącu poziom 21,13 zł. Wzrost wartości koszyka wynoszący 5% rok do roku wyrównał się zatem z raportowanym przez GUS lipcowym poziomem inflacji.
W stosunku do poprzedniego miesiąca, obserwowaliśmy podobną listę kategorii sterującą wzrostem obrotów w handlu tradycyjnym. W lipcu w dalszym ciągu rosła wartość sprzedaży dużej grupy produktów świeżych i na wagę, jak mięso, wędliny, owoce, warzywa czy nabiał. Dodatkowo, wśród kluczowych grup produktowych w handlu tradycyjnym wysokim wzrostem nadal charakteryzowały się napoje bezalkoholowe (+6,9%), mrożonki, w tym lody (+4,4%) oraz wyroby tytoniowe (+2,9%).
Rzadziej niż przed rokiem w lipcu do naszych koszyków w sklepach tradycyjnych trafiały natomiast wyroby alkoholowe – zarówno piwo, jak i wino, wódka czy inne mocne alkohole, co w efekcie poskutkowało tym, iż trzy pierwsze grupy odnotowały spadek wartości sprzedaży. Najwolniej, bo w tempie 0,7% rok do roku, malała największa kategoria w ramach tej grupy produktowej – kategoria piwa. Jednocześnie, mocniejsze alkohole typu whisky, rum, gin czy likiery łącznie odnotowały zwiększenie wartości sprzedaży o 3,5%, zatem mimo iż kupiliśmy mniej butelek niż przed rokiem, nasze wydatki na tę kategorię wzrosły.
Wartym odnotowania jest fakt, iż pomimo tendencji spadkowej w jednej z największych kategorii spożywczych w Polsce – kategorii piwa – nieustannie dynamicznym wzrostem może szczycić się segment piw bezalkoholowych. Dzięki intrygującym smakom i interesującym nowościom (w szczególności w grupie 0,0%), Polacy rozsmakowali się w tego rodzaju trunkach i coraz chętniej je spożywają, przez co w tym roku w handlu tradycyjnym stanowią one łącznie już blisko 5% całej kategorii.
Ewa Rybołowicz, dyrektor ds. analiz rynkowych w M/platform
Źródło: M/platform