Mieszczuch w ogrodzie

Celestine Maddy stworzyła magazyn ogrodniczy skierowany do osób podzielających jej zainteresowania oraz związane z nimi wątpliwości. Tym samym dołączyła do grona opisywanych w cyklu „Od zera do miliardera” postaci, które udowadniają, że czasem najlepszym przepisem na sukces może być po prostu dostarczenie dużej grupie ludzi rozwiązań, których samemu się potrzebuje. A czym zajmuje się Maddy? Ogrodnictwem...
Jesienią 2011 roku Celestine Maddy stwierdziła, że czas rzucić intratną posadę w agencji reklamowej Strawberry Frog, w której odnosiła sukcesy, uznała, że pora rozpocząć własną działalność. Wybór dziedziny, którą postanowiła zająć się, może jednak dziwić. W czasach, kiedy kariera i pośpiech wydają się odgrywać nadrzędną rolę w życiu wielu młodych ludzi, Maddy zdecydowała się na wydanie kwartalnika poświęconego ogrodnictwu. Dzięki nietypowemu pomysłowi trafiła jednak do zestawienia „100 najbardziej kreatywnych ludzi w biznesie 2012” według „Fast Company”.
Miłość do ziemi
Skąd u 35-letniej energicznej kobiety pasja, która stereotypowo przypisywana jest raczej osobom starszym? Wszystko zaczęło się od mieszkania jej ówczesnego chłopaka, obecnie męża. Do lokalu usytuowanego na Brooklynie przynależał zaniedbany ogródek używany jako miejsce do gry w piłkę nożną czy towarzyskich spotkań. Maddy postanowiła jednak przemienić podwórko w prywatną oazę w ciągle spieszącym się Nowym Jorku. To właśnie siejąc trawę i sadząc nowe rośliny, zrozumiała, jak dużą przyjemność sprawia jej brudzenie rąk ziemią i obserwowanie, jak w miejscu, w którym wcześniej rosły wyłącznie chwasty, wzrasta coś nowego. Maddy zaczęła interesować się możliwościami uprawy roślin w mieście, a nowa pasja wciągnęła ją do tego stopnia, że zapragnęła dzielić się nią z innymi. Jednocześnie bezskutecznie szukała w dostępnych na rynku publikacjach różnego rodzaju porad, które pomogłyby jej rozwijać nową pasję. Ze względu na ich brak postanowiła stworzyć magazyn, w którym inne osoby o podobnych do jej zainteresowaniach, będą mogły znaleźć nie tylko odpowiedzi na wszystkie frapujące ich pytania, lecz także szereg inspiracji. Chciała, by jej gazeta nie była ani zbyt profesjonalna dla nowicjuszy w dziedzinie ogrodnictwa, ani zbyt nudna dla tych, którzy interesują się nim dłużej, dlatego publikowane w piśmie treści dobierane są tak, aby zainteresować każdego.
Miejski ogrodnik
Kwartalnik „Wilder Quarterly”, którego jest założycielką, jest skierowany do osób mieszkających w wielkich miastach i pasjonujących się uprawą roślin. Według „Wmagazine”, stworzone przez Maddy pismo dla „współczesnych ogrodników” znajduje się obecnie poza zasięgiem konkurencji – wszystko dzięki pięknym, dużym fotografiom oraz skupieniu na kulturze domowych upraw, przedstawionej pod kątem jedzenia, urody i podróży. W jesiennym wydaniu kwartalnika można było przeczytać np. o hodowli dzikich grzybów w Finlandii, wizycie w świątyni mchu Kokadera w Kyoto, otrzymać rady na temat sezonowych gatunków pigwy bądź pomidorów czy zapoznać się z przepisem na chrupiącą przekąskę ze świńskich uszu i sałaty według Seana Brocka. Dzięki takiemu podejściu do ogrodnictwa Maddy chciałaby zmienić towarzyszącą mu prasę. Według założycielki „Wilder Quarterly”, uprawianie roślin to pasja przede wszystkim osób około 60. roku życia. Ze względu jednak na fakt, że wśród młodych ludzi wciąż rośnie świadomość, iż należy dbać o to, jakie spożywa się produkty, Maddy wróży ogrodnictwu znaczny wzrost popularności. – Jeśli połączyć to ze zdobyczami najnowszej technologii, pozwalającymi na uprawianie roślin na małej przestrzeni, w ciągu najbliższych pięciu lat prowadzenie ogródka powinno stać się pasją 30-latków – przewiduje Maddy w „Wmagazine”.
Ciąg dalszy artykułu można przeczytać w kwietniowym numerze magazynu „Brief”.
Źródło zdjęcia: Gotham Magazine