11 milionów kary dla NC+
Prezes UOKiK uznała, że ITI Neovision - wprowadzając ofertę NC+ oraz informując o jej warunkach złamała prawo. Platforma została zobowiązana do natychmiastowego usunięcie skutków zakwestionowanych działań wobec abonentów. Spółka musi wypełnić liczne obowiązki informacyjne, a za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów zapłacić blisko 11 mln zł.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępownie 2 kwietnia, z powodu licznych sygnałów napływających od abonentów telewizji N. Wątpliwości Urzędu wzbudziły działania spółki dotyczące wprowadzenia oferty NC+, polegające na zmianie warunków umów o świadczenie usług dostępu do programów telewizji satelitarnej w zakresie ceny usługi, pakietu programowego oraz okresu na jaki umowa została zawarta.
Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wykazała, że ITI Neovision jednostronnie zmieniając umowy zawarte z abonentami telewizji N złamała prawo.
Prezes UOKiK zakwestionowała również sam sposób przekazywania informacji o zmianie umowy konsumentom oraz zbyt krótki termin na złożenie rezygnacji z automatycznego przejścia na ofertę NC+.
ITI Neovision wprowadzając ofertę „nc+” naruszyła zbiorowe interesy konsumentów. Spółka swoim działaniem naruszyła m.in. zasady lojalnego zachowania kontrahenta wobec konsumenta, dotrzymywania umów oraz uczciwości w wykonywaniu zobowiązań.
W związku z powyższym, prezes UOKiK nałożyła na spółkę obowiązek usunięcia skutków zakwestionowanych działań, w tym liczne obowiązki informacyjne uzależnione od sytuacji, w jakiej znaleźli się abonenci ITI Neovision. Ich realizacji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
Ponadto Prezes UOKiK nakazała umieszczenie decyzji na stronie internetowej ncplus.pl. Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów na ITI Neovision Urząd nałożył sankcję finansową – 10 mln 841 tys. zł.
Określając wysokość kary wzięto pod uwagę, że spółka zaprzestała stosowania niedozwolonych praktyk oraz podjęła działania zmierzające do usunięcia negatywnych skutków. Decyzja nie jest ostateczna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Źródło: UOKiK