33 tys.
Szewc bez butów chodzi.
Jeśli atakowi ulega HBO, Sony, czy klinika chirurgii estetycznej na Litwie to mnie to nie dziwi, bo szanse są nierówne.
Gdy hakują bank, czy firmę audytorsko-doradczą, która ma wśród swoich usług cyberbezpieczeństwo to się martwię. Z drugiej strony firmy, które przykładają ponadprzeciętną uwagę do bezpieczeństwa zatrudniają ludzi, a to ludzie są zwykłe słabym ogniwem.
Jak ktoś chce się troszkę wystraszyć to polecam książkę „Zbrodnie przyszłości” (choć nie jestem jeszcze w połowie). http://lubimyczytac.pl/ksiazka/296067/zbrodnie-przyszlosci-jak-cyberprzestepcy-korporacje-i-panstwa-moga-uzywac-technologii-przeciwko-to
Wg autora „wykradać” dane będą nie tylko przestępcy, ale także duże firmy 🙂