CO DALEJ PRZEDSIĘBIORCO? EKSPERCI BCC OCENILI STAN GOSPODARKI, RYNKU PRACY I PERSPEKTYWY DLA INWESTYCJI
Podczas konferencji: „Co dalej przedsiębiorco? Co Cię czeka w ciągu najbliższych miesięcy? Otoczenie makro, wyzwania mikro”, która odbyła się na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, eksperci BCC ocenili aktualną sytuację gospodarczą Polski oraz przedstawili analizę i kierunki działań na najbliższe miesiące. Podczas spotkania zaprezentowano także raport dotyczący polityki imigracyjnej autorstwa Joanny Torbé-Jacko, ekspertki BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych oraz prezentację Marcina Mrowca, ministra gospodarki Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC, głównego ekonomistę Grant Thornton.
Gości powitała Elżbieta Glapiak, dyrektor Instytutu Interwencji Gospodarczych Business Centre Club, następnie głos zabrał dr Łukasz Bernatowicz, prezes ZP Business Centre Club. Mówił m.in. o przewodnictwie BCC przez ostatni rok w Radzie Dialogu Społecznego – udało się wówczas zgłosić pakiet nowelizacji ustawy o RDS, w tym ścieżki legislacyjnej. Przewodniczący ZP BCC ponownie podkreślił, że wbrew mocnemu mandatowi ustawowemu, Rada nie jest niestety traktowana w sposób należyty, a główny problem tkwi właśnie w legislacji.
Pod koniec października, decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, przewodnictwo w RDS zostało przekazane stronie rządowej.
– Można zadać sobie pytanie – jakie ta decyzja będzie miała konsekwencje i wpływ na efektywność prac Rady oraz jaki nowo powołana przewodnicząca minister Marlena Maląg – ma mandat do składania wiążących deklaracji w imieniu rządu, który powinien jedynie administrować państwem przez kilka nadchodzących tygodni. – powiedział dr Łukasz Bernatowicz.
Na zakończenia prezes ZP BCC zwrócił uwagę na skalę wyzwań jaka stoi przed nowym rządem.
W drugiej części dr Marcin Mrowiec, minister gospodarki w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC przedstawił raport o sytuacji makroekonomicznej.
Globalne otoczenie makroekonomiczne, w którym przyjdzie działać naszej gospodarce w przyszłym roku, nie będzie łatwe: prognozy zakładają niższe tempo wzrostu gospodarki światowej niż to miało miejsce w tym roku, słabe odbicie gospodarcze jeśli chodzi o Unię Europejską.
Jeśli chodzi o gospodarkę Polski możemy liczyć na systematyczną odbudowę tempa wzrostu PKB, po dołku, który najprawdopodobniej osiągnęliśmy w połowie roku bieżącego. Istotnym czynnikiem wzrostu będzie wzrost realnego funduszu płac, wyhamowanie inflacji, która dotąd konsumowała znaczną część nominalnego wzrostu płac. Jeśli chodzi o inwestycje, które od wielu lat są piętą achillesową naszej gospodarki, pozostając na poziomach zbyt niskich, to rok 2024 może tutaj przynieść istotne przyspieszenie, ale jest zbyt wcześnie, aby o tym przesądzać, wiele zależeć będzie od decyzji nowego rządu. Z punktu widzenia gospodarki ważne byłoby ograniczenie niepewności dotyczącej regulacji biznesowych, uporządkowanie i wyprostowanie tych regulacji, które są najbardziej problematyczne dla biznesu, ustabilizowanie procesu tworzenia nowego prawa, zadbanie o konsultacje społeczne, a także możliwie długie vacatio legis. – podczas swojej prezentacji stwierdził Marcin Mrowiec, minister gospodarki Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC.
Istotnym wyzwaniem dla przedsiębiorców będzie, wynikający z procesów demograficznych, dalszy systematyczny spadek liczby osób w wieku produkcyjnym. Czynnikiem osłabiającym był i będzie wzrost poziomu aktywności zawodowej. Przedsiębiorcy będą musieli liczyć się z dalszym systematycznym wzrostem płac w gospodarce. Proces ten będzie miał pozytywne przełożenie na wzrost siły nabywczej konsumentów, ale równocześnie będzie stawiał coraz wyższe wymagania przed przedsiębiorcami, szczególnie tymi, którzy dotąd swoją przewagę konkurencyjną widzieli w niskim poziomie wynagrodzeń w Polsce. Wobec ogólnego niedoboru pracowników najprawdopodobniej obserwować będziemy proces „podkupowania” pracowników z firm mikro i małych przez firmy duże, które charakteryzują się większą wartością dodaną na pracownika.
Wyzwaniem dla firm mikro, małych i średnich będzie poprawianie produktywności, tak aby sprostać coraz wyższym kosztom pracy. Mogą to osiągać przez coraz większy stopień automatyzacji i robotyzacji, poprawę ekonomii skali działania (np. poprzez łączenie się z innymi firmami bądź ich przejmowanie, a także poprzez ekspansję eksportową), usprawnienia organizacyjno-procesowe. – dodał ekspert BCC.
Kolejna część spotkania dotyczyła pilnej konieczności zmiany polskiej polityki migracyjnej.
Przepisy dotyczące zatrudnienia cudzoziemców są rozchwiane, ale najważniejsze jest to, że brak jest spójnej wizji zarządzania napływającymi imigrantami. Dlatego absolutnym priorytetem dla polskiej polityki wewnętrznej powinien stać się postulat przyjęcia jednolitego i kompleksowego programu polityki migracyjnej i azylowej. Pomiędzy skrajnymi stanowiskami prezentowanymi w dyskusjach ideologicznych jest przestrzeń. W niej jest miejsce na rzeczową dyskusję, na równowagę, na kompromis i mądrą pomoc. Państwo, zwłaszcza w dzisiejszej dobie, musi posiadać przemyślaną politykę imigracyjną i azylową. – mówiła Joanna Torbé-Jacko, ekspertka BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.
Imigracja jest szansą – szansą na wypełnienie luk na rynku pracy i na wpłynięcie na trendy demograficzne. Jeżeli nadal polityka imigracyjna będzie prowadzona w taki sposób, będzie to szansa stracona. Podstawowe założenie mówiące, że polityka migracyjna powinna być dostosowana do priorytetów rynku pracy dawno zostało zapomniane. Przykładem jest choćby błąd polegający na przyjęciu, że z uwagi na napływ uchodźców z Ukrainy, wypełnią oni samoistnie i naturalnie luki na rynku pracy. Nie wzięto przy tym pod uwagę, że główną grupą uchodźców są kobiety i dzieci, co spowodowało, że branże, w którym prace wykonują głównie mężczyźni znalazły się w katastrofalnej sytuacji. – podsumowała ekspertka BCC.