Co ma wspólnego coworking z sharing economy?
Ostatnie lata to podbój usług konsumenckich przez ideę ekonomii dzielenia się. Przykładów nie trzeba długo szukać. BlaBlaCar, Uber, Airbnb to tylko “wierzchołek góry lodowej” firm, które z powodzeniem pojawiły i utrzymały się na rynku. Kolejny przykład sharing economy? Coworking.
O sharing economy mówi się, jak o nowym trendzie, jednak nie jest to prawda. Każdy z nas przynajmniej kilka razy w roku zgadza się na współpracę barterową, w myśl zasady “przysługa za przysługę”. Co wpłynęło na rozwój filozofii dzielenia się w XXI w.? Powszechna dostępność internetu i urządzeń mobilnych.
– Elastyczny czas pracy, coraz więcej osób wybierających pracę zdalną, pracujących na kontrakcie lub stricte projektowo – charakter pracy się zmienia i wymaga elastycznego środowiska, które dopasuje się do potrzeb. I właśnie coworking idealnie wpisuje się zarówno w trend sharing economy, jak i w popularny slogan there’s no limits. To pracownik chce decydować, kiedy pracuje i wymaga dostępności przestrzeni do pracy 24/7 – mówi Rafał Wilk z Solutions Rent.
Sharing economy to nowoczesność
Oprócz wcześniej wspomnianej globalnej dostępność internetu – rozwój ekonomii współdzielenia jest mocno sprzężony z ciągle postępującą zmianą myślenia wśród konsumentów. Posiadanie jest dla nich mniej istotne, nie decyduje już w takim stopniu o statusie społecznym. Natomiast coraz więcej osób zwraca się w kierunku rynku tymczasowego korzystania z dóbr i usług.
Codzienność jest pełna przykładów. Rowery miejskie, wynajem samochodów na minuty czy już dawno spopularyzowany couchsurfing. I nie inaczej jest z przestrzenią biurową. Po co wynajmować lub kupować biuro na stałe, jeżeli można mieć własne biurko w coworkingu? Takie pytania zadaje sobie coraz więcej osób. Koniec końców nikt nie lubi martwić się rachunkami, dbaniem o porządek, zakupami lub serwisowaniem urządzeń biurowych. Ludzie w XXI w. wolą skupiać się w pracy na… pracy.
Nie wspominając o tym, że idea dzielenia się wpływa również na zacieśnianie więzi społecznych.
Oszczędnym być
Filozofia dzielenia się to w głównej mierze dbanie o swój portfel i przeniesienie odpowiedzialności na innych. Zamiast kupować rzeczy, płacisz tylko za ich wypożyczenie na potrzebny Ci okres. To niekwestionowana oszczędność czasu i pieniędzy.
Elastyczność mieć
Kolejną składową sukcesu filozofii dzielenia się jest możliwość korzystania z usług, kiedy ich rzeczywiście potrzebujesz. Decydując się na pracę w coworkingu, nie wiążesz się umową na kilka lat, a z biura możesz korzystać codziennie, bez limitów, bez względu na godzinę.
Więzi społeczne budować
– Oprócz oczywistych korzyści finansowych, sharing economy to także codzienny networking. Dzielenie się wiedzą i doświadczeniem świetnie sprzyja współpracy biznesowej, szczególnie przy realizacji projektów w zespołach – mówi Marta Kamińska z Solutions.Rent.
Dzięki pracy w coworkingu możesz nie tylko skupić się na rozwoju własnej firmy, ale także nawiązać nowe, wartościowe kontakty biznesowe. Badania przeprowadzone przez Global Coworking Survey wskazują, że aż 83% badanych ma większą motywację do pracy w open space’ie, natomiast aż 92% zgadza się z twierdzeniem, że wspólne środowisko pracy służy budowaniu trwałych relacji.
Jedna wspólna przestrzeń, a tak wiele możliwości.
Autor: Solutions.Rent