Koniec ery „żebrolajków”. Dyskusje to złoto Social Mediów
Mikołaj Nowak o pomostach, złocie Social Mediów i sukcesie fan page'a Faktów TVN. Zapraszamy do lektury felietonu i komentowania!
Gdy jesteś odpowiedzialny za wizerunek marki w mediach społecznościowych musisz zbudować unikatowy pomost. Między nią a ludźmi. To nie lada wyzwanie.
„Lubię to!” jest odzwierciedleniem gustu Facebookowiczów. W skali globalnej. Dla wielu to też miara sukcesu treści.
Jakiś czas temu Facebook wprowadził do swojego mechanizmu zmiany premiujące treści najwyższej jakości. Jakość ta – jak łatwo się domyśleć – wyznaczana jest na podstawie zainteresowania internautów. Wielu z operatorów facebookowych stron – by ratować statystyki – uciekało się do „żebrolajków”.
Białe – like, Czarne – komentarz
Działanie, które nikomu krzywdy nie robiło wywołało oburzenie w branży. Zapanowało wielkie polowanie na wyłudzaczy „lajków”. Niestety, specjaliści mieli apetyt na tyle duży, że chwilę później – wg nich – zwyczajne pytanie do społeczności było wyłudzeniem interakcji… „Jak można mówić ludziom, co mają robić?” – grzmiała branża Social Media. Otóż można. A nawet trzeba.
Każdy z ekspertów chciał zapisać się w historii jako twórca definicji tego zjawiska. Wymyślali ciekawe teorie. Ale byli za młodzi by zrozumieć elementarne zasady marketingu. Czym jest żebrolajk? Jest to po prostu nakłonienie do interakcji.
„Ludzie nie wiedzą, czego chcą, dopóki im tego nie pokażesz.” mówił Steve Jobs. Z jego geniuszem nie chcą polemizować nawet przeciwnicy mocarnego Apple. I to wskazywanie jest zasadą, która powinna przyświecać nam w kreowaniu dialogu via media społecznościowe.
Kiedyś w newsroomie wprowadziliśmy do epoki Social Media naszych reporterów. Nie było to łatwe zadanie. Słowo klucz – naturalność. Określiliśmy, że nie będziemy im mówić co mają tam robić. Dałem proste wskazówki i powiedziałem na co uważać.
Pewnego dnia Marzanna Zielińska (reporterka i szefowa łódzkiego ośrodka „Faktów” TVN) dodała link do swojego materiału na fan page’u. Naturalnie zapytała się o opinie… „Co myślicie o sprawie? Czekam na Wasze komentarze„.
Odzew branży Social Media był natychmiastowy: oburzenie i gorycz.
„To żebrolajk, to nieetyczne!” – grzmiał wyrok tzw. specjalistów. Co ciekawe, im młodsi, tym więcej mieli do napisania. Otóż nie. To bardzo etyczne. Musimy ludzi pytać, musimy z nimi dyskutować. Musimy pokazać, że ich opinie są naturalnym powodem naszej obecności w mediach społecznościowych. Praca community managera polega na kreowaniu dyskusji i dbaniu o jej jakość. Nie nadgorliwemu dbaniu o pseudoetykę przez para-specjalistów. Nie na czekaniu, aż ktoś łaskawie skomentuje, kliknie „Lubię To!„, czy udostępni treść.
Brak tej wiedzy doprowadziła do wysypu postów kiepskiej jakości, które intrygowały. W efekcie mieliśmy kiepski dialog na stronach ogromnych marek. Trend ten utrzymuje się do dziś. A wystarczy nie bać się pytać; bo dziś nie tylko „kto pyta, nie błądzi” ale zyskuje też interakcje i opinie. To złoto Social Mediów. Nie sama obecność w nich.
Jeżeli dodajesz coś co warto by inni udostępnili, nie bój się napisać/zasugerować wprost: „warto udostępnić to znajomym„. Jeżeli jest to coś ku przestrodze, to może uratować im życie.
Inteligencja Social Media
Czasy się zmieniają i tym, którzy zaczęli karierę w epoce selfie ciężko jest pojąć elementarne zasady marketingu. Social Media Marketing jest uaktualnieniem do tego, co już znamy.
Na fan page’u „Faktów” TVN zadajemy pytania. Nakłaniamy do lubienia tego, z czym warto sympatyzować naszym zdaniem. Bo to nasz fan page i wyraża w 100 proc. „osobowość” marki. Jest jej duszą. Informuje. Gdy trzeba – uczy. Zachęca do poznania nas. Prezentuje nigdzie wcześniej nie spotykane treści. I co miesiąc jest niedościgniony dla konkurencji, czyli dla innych dzienników TV. (wg Fanpage Trends i Social Brand Footprint)
To dlatego, że nie poddajemy się trendom i konsekwentnie podążamy własną ścieżką.
Bez obawy o reperkusje ze strony tych, którzy muszą oglądać się na innych.
Choć dobra komunikacja to nie tylko mówienie, ale przede wszystkim słuchanie.
::
Zdjęcie: Darek Pala Paintings
Prekursor idei Community Managementu w Polsce. Zawodowo związany z e-społecznościami od początku ich istnienia. Zaczynał w Grono.net – pierwszym polskim serwisie społecznościowym, gdzie był Community Managerem. Następnie współtworzył i koordynował komunikację poprzez projekty specjalne w Biurze Reklamy Onetu dla najbardziej wymagających klientów. Jest autorem wielu koncepcji, rozwiązań i pomysłów. Aktualnie związany z „Faktami” TVN, gdzie odpowiada za strategię komunikacji marki z wykorzystaniem internetu współtworząc unikatowy pomost między newsroomem a mediami społecznościowymi. Jest także konsultantem newsroomu w sprawach związanych z nowymi mediami i społecznościami. Mikołaj Nowak pracuje także jako trener i doradca strategiczny. Jest zapraszany m.in. przez Politechnikę Wrocławską, gdzie współprowadzi warsztaty dla studentów z wykorzystania nowych mediów w dziennikarstwie.