Microsoft i Pan Spinacz z akcją promocyjną na TikToku

MS Teams Clippy

W zeszłym tygodniu na TikToku pojawiła się niecodzienna reklama Microsoftu. Popowa piosenka ze znanym ze starego pakietu Office, Panem Spinaczem budzi lekkie kontrowersje. Ale chyba właśnie o to chodziło gigantowi.

Wygląda na to, że gigant odkrył potencjał, jaki drzemie w platformie TikTok.  Główną postacią teledysku został osobnik, którego wspominają starsi posiadacze pakietu Office. Pan Spinacz, wirtualny asystent użytkowników został zapamiętany jako irytujący i niepotrzebny dodatek pakietu. Na stałe został elementem żartów i szydery wśród flagowych produktów Microsoftu. Podczas piosenki tańczy i buja się do wymienianych rytmicznie przez wokalistę elementów aplikacji, a także zdarza mu się coś dopowiedzieć niskim tonem głosu. Pomimo że Clippy (Pan Spinacz) wrócił jako część MSTeams, to mało kto o nim pamięta.

Podczas reklamy przewijają się obrazki prosto z portalu serwującego zdjęcia stockowe. Czy to rajska wyspa, na której tańczą postacie z teledysku, czy biuro, gdzie widzimy sztywne animacje Spinacza Microsoftu. Wszystko tu jest kiczowate i tandetne. Ale właśnie o to chodziło gigantowi. Bardzo ciekawy pomysł na reklamę, choć niedużo możemy dowiedzieć się o samej aplikacji.

 

Adam Daniluk