Nam nie jest wszystko jedno – petycja środowiska coachów

Otrzymaliśmy dziś list prezentujący stanowisko środowiska coachów dotyczące odcinka zatytułowanego „Coaching – szarlataneria czy sposób na zmianę życia?”, który jest częścią cyklu „Świat się kręci”, wyemitowanego dnia 12 stycznia 2016 roku na antenie TVP 1. Ze względu na istotną treść stanowiska postanowiliśmy go opublikować.
„Szanowny Panie Redaktorze,
w związku z emisją odcinka „Coaching – szarlataneria czy sposób na zmianę życia?” pragniemy wyrazić naszą dezaprobatę i oburzenie związane z brakiem merytorycznej dyskusji, podczas w/w programu. Wyrażamy ubolewanie, że poprzez niepełne przedstawienie zjawiska, jakim jest coaching, program przyczyni się do zmniejszenia zaufania społecznego dotyczącego tej formy wsparcia, przez co wiele osób być może straci szansę na polepszenie jakości swojego życia. Do niniejszej petycji dołączamy podpisy ponad 600 coachów z Polski i zagranicy, którzy w pełni podzielają nasze stanowisko.
Uważamy, że program w sposób jednostronny i tendencyjny ukazał wykonywany przez nas zawód, co sugeruje już sam tytuł odcinka. Samo zestawienie słów: „szarlataneria” jest daleko idącym nadużyciem dewaluującym branżę coachingu. Szarlataneria1 oznacza bowiem „czerpanie korzyści z wykorzystywania wiary ludzi w swoją rzekomą wiedzę lub umiejętności” natomiast zwrot „sposób na zmianę życia”, będący drugą częścią tytułu w żaden sposób nie łagodzi negatywnego skojarzenia wywołanego przez część pierwszą. Tym samym tytuł „(…) szarlataneria czy sposób na zmianę życia?” rzuca negatywne światło na profesję coachingu i wskazuje na potencjalne elementy manipulacji.
Nasze oburzenie wzbudza również fakt, że zaproszeni do programu, w roli ekspertów goście: prof. dr hab. Zbigniew Nęcki, dr Ewa Pietrzyk – Zieniewicz, Mateusz Grzesiak oraz prowadzący program redaktor Artur Orzech nie są profesjonalnymi coachami.
Jako grupa coachów, która wykonuje swoją pracę zgodnie z zasadami etyki3, według najwyższych, światowych standardów poczuliśmy się urażeni sposobem prowadzenia dyskusji, jak również wypowiedziami ekspertów zaproszonych do komentowania w/w tematu. Ku naszemu zdumieniu była to rozmowa o coachach bez coachów. Była to także rozmowa o coachingu, prowadzona przez osoby, które o coachingu wiedziały niewiele, a przez to popełniły wiele błędów merytorycznych i wprowadziły widzów w błąd. Tymczasem ilość coachów w Polsce szacuje się na 10 tys. osób, z czego tylko część z nich posiada akredytację, tj. kompetencje respektujące standardy ICF (International Coach Federation).
Za karygodny uważamy fakt błędnego zdefiniowania pojęcia coaching: mylenia tej profesji z innymi technikami wsparcia, takimi, jak trenerstwo, szkolenia, pomoc psychologiczna, czy mowa motywacyjna. W naszym przekonaniu świadczy to o braku profesjonalnego przygotowania programu, bądź ignorancji. Cytujemy: „Trener, coach, doradca. Najlepsi zarabiają fortunę, szkolą na całym świecie, (…) są rozrywani, bo ludzie żyją pod presją, w duży tempie, potrzebują szybkich rozwiązań, nie chcą czekać na długotrwałą, psychologiczną terapię”, „Coach, czyli trener?” (red. A. Orzech) lub wypowiedzi Pana Mateusza Grzesiaka: „To jest proces szkoleniowy(…)”, „Tak, jest to trening określonych umiejętności”, czy Pani Ewy Pietrzyk – Zieniewicz „(…) coachem może być każdy. I krawiec i szewc i hydraulik (…)”. W pierwszej wypowiedzi do jednego worka wrzucono różne zawody oraz zestawiono wysokie zarobki, bez doprecyzowania i rozwinięcia, dlaczego tak jest. Pragniemy zauważyć, że to rynek weryfikuje zarówno profesjonalizm, jak i stawki, a wspominanie o wysokich zarobkach w kontekście szarlatanów rozkręca tylko spiralę nienawiści. Chcemy przy tej okazji nadmienić, że w środowisku coachingowym stawki są różne i jak w każdym zawodzie są zarówno celebryci, jak i „zwyczajni zjadacze chleba”. W drugiej wypowiedzi nacisk położony jest w domyśle na brak przygotowania. Zdarzają się oczywiście oszuści, którzy podszywają się pod coachów, ale tak dzieje się w każdej profesji. Brak tego typu komentarza eskaluje tylko niechęć i promuje nieprawdziwą informację.
W naszej opinii poważnym błędem jest również informowanie widzów, że coachem może zostać każdy. Profesjonalny coach, by móc wykonywać swoja pracę w rzetelny, zgodny z zasadami etyki i międzynarodowymi standardami sposób, potrzebuje wykazać się co najmniej 60 godzinami akredytowanych szkoleń, zweryfikowanych przez międzynarodowe organizacje oraz przeprowadzeniem co najmniej 100 godzin coachingu, co daje gwarancję rzetelności i profesjonalizmu. Podobnie dzieje się wśród psychoterapeutów. W przypadku coachów organizacjami, które stoją na straży standardów są: wspomniany ICF (International Coach Federation), a także Izba Coachingu, SCP (Stowarzyszenie Coachów Polskich), ICC (International Coaching Community), IIC (International Institute of Coaching), EMCC (European Mentoring&Coaching Council). Organizacje te stawiają wysokie wymagania i podczas egzaminów weryfikują kompetencje poszczególnych coachów na całym świecie, w tym także w Polsce. W przypadku psychoterapeutów jest to PTP (Polskie Towarzystwo Psychologiczne). Dodajmy, że wielu psychoterapeutów wykonuje także zawód coacha, a niejednokrotnie decydują się być tylko coachami działającymi w świetle zasad International Coach Federation – największej międzynarodowej organizacji zrzeszającej profesjonalnych coachów (ICF zostało założone w 1995 roku i liczy 25 tys. coachów zrzeszonych w ponad 120 krajach, w Polsce ponad 240 osób).
Warto zauważyć, że kod zawodu 235920 Trener osobisty (coach, mentor tutor) został wpisany do klasyfikacji zawodów i specjalności ujętych na potrzeby rynku pracy Dz.U. z 2014 r., poz. 1145 obowiązującej od 01 stycznia 2015 roku. Stąd też stwierdzenie iż „coachem może być każdy. I krawiec i szewc i hydraulik” jest nadużyciem. W myśl powyższego można byłoby stwierdzić – co jest oczywiście nieprawdą – że np. „psychologiem może być każdy. I krawiec i szewc i hydraulik”, gdyż zawód ten, tak samo, jak zawód coacha jest wpisany do klasyfikacji zawodów i specjalności ujętych na potrzeby rynku pracy: kod zawodu 263401.
Prawdą zatem jest, że każdy może być coachem, tak, jak każdy może być psychologiem. Zarówno sprzedawca, jak i krawiec, szewc czy hydraulik, pod warunkiem zdobycia odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia. Warunkiem jest potwierdzenie umiejętności i otrzymanie stosownych dyplomów, certyfikatów i akredytacji.
Kategorycznie protestujemy przeciwko używaniu pod adresem osób wykonujących zawód coacha zwrotów typu: „poganiacze szczurów” lub zdań: „coachowie są produktem tego paskudnego stylu antyhumanistycznego”. Według definicji ICF: „Profesjonalni coachowie (…) pomagają ludziom poprawiać ich osiągnięcia i podnosić jakość ich życia. Są nauczeni słuchania, obserwowania i przystosowywania własnego podejścia do indywidualnych potrzeb klienta. Dążą do wydobycia rozwiązań i strategii z wnętrza klienta. Wierzą, że klient jest z natury kreatywny i pełen pomysłów”. Nie ma w tej definicji zatem wywierania presji, podrzucania pomysłów klientowi na to, jaki ma być. Zgodnie z tą definicją, jeśli klient przychodzi na sesje, bo chciałby zwiększyć swoją efektywność to będzie to tematem sesji, ale jak klient woli znaleźć balans to wtedy coach pracuje z klientem nad tym tematem. To klient decyduje czego chce i w jakim kierunku potoczy się sesja coachingowa. Coach jedynie towarzyszy mu w tym procesie myślowym i zadaje pytania.
O skuteczności coachingu świadczą twarde dane. Według badań zwrot z inwestycji (ROI) w coaching jest imponujący. Potwierdzają to m.in. następujące badania: 2014 ICF Global Consumer Awareness Study4, Measuring and Maximizing the Business Impact of Executive Coaching5 czy „Benefits of coaching” – badanie przeprowadzone w 2009 roku przez firmę A Better PerspectiveTM na reprezentatywnej grupie składającej się 339 osób, które skorzystały z coachingu lub/i były jego zleceniodawcami6. Także badanie przeprowadzone na 500 spółkach branży telekomunikacyjnej z listy rankingowej Fortune 5007 wykazało, że wprowadzenie coachingu w firmach może podnieść wskaźnik rentowności przedsiębiorstwa nawet do 529%8.
Aby odróżnić szarlatana od profesjonalnego coacha należy m.in. kierować się9: „standardami w jakich coach pracuje (kompetencje i Kodeks Etyczny), doświadczeniem coachingowym oraz aktualną przynależnością do organizacji coachingowych”. Dodatkowo na stronie np. ICF Global oraz ICF Polska można uzyskać informacje o profilach kompetencyjnych coachów, którzy prowadzą usługi coachingowe w oparciu o światowe standardy.
W nawiązaniu do tego, co zawiera Dziennikarski Kodeks Obyczajowy, Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczpospolitej Polskiej, który w punkcie I mówi, że: „(…)Podstawowym obowiązkiem etycznym dziennikarza jest poszukiwanie i publikowanie prawdy. Niedozwolone jest manipulowanie faktami. Komentarz własny czy hipotezy autora powinny być wyraźnie oddzielone od informacji. W sytuacjach konfliktowych obowiązuje szczególna staranność w dotarciu do źródeł informacji wszystkich stron sporu. W razie trudności dotarcia do jednej ze stron sporu obowiązuje stwierdzenie, iż są to dane częściowe. Autor zobowiązany jest do sprostowania z własnej inicjatywy, gdy informacja okazuje się fałszywa lub nieścisła. Żaden motyw, żadne naciski czy inspiracje nie usprawiedliwiają podania fałszywych czy niesprawdzonych informacji (Dziennikarski Kodeks Obyczajowy, w: P. Kwiatkowski, Przedsiębiorstwo Apokalipsa. O etyce dziennikarskiej, Poznań 2003, s. 265.). Podobny zapis znaleźć można także w Deklaracji Zasad Postępowania Dziennikarzy Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy, gdzie czytamy, że: „Pierwszym obowiązkiem dziennikarza jest szacunek dla prawdy oraz dla prawa opinii publicznej do poznania prawdy. (Deklaracja Zasad Postępowania Dziennikarzy Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy, w: P. Kwiatkowski, Przedsiębiorstwo Apokalipsa. O etyce dziennikarskiej, Poznań 2003, s. 270)”.
W związku z powyższym żądamy, by autorzy odpowiedzialni za naruszenie pkt. I Dziennikarskiego Kodeksu Obyczajowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczpospolitej Polskiej zobowiązali się do sprostowania informacji, które okazały się fałszywe lub nieścisłe na antenie TVP 1 tuż przed emisją kolejnego odcinka programu „Świat się kręci” informując, że sprostowanie odnosi się do wyemitowanego na antenie TVP 1 dnia 12.01.2016 r. odcinka „Coaching – szarlataneria czy sposób na zmianę życia?”, który jest częścią cyklu „Świat się kręci”.
W związku z nierzetelnym przedstawieniem naszej profesji w telewizji publicznej żądamy sprostowania nieprawdziwych informacji, zawartych we wspomnianym programie oraz przeprosin całego środowiska coachów w najbliższym programie „Świat się kreci”, a także przeprosin w formie pisemnej, które pozwolimy sobie przesłać do największych organizacji dbających o profesjonalizację usług coachingowych w Polsce i na świecie.
Jednocześnie pragniemy wyrazić gotowość udziału w kolejnych programach, dotyczących coachingu. Pozwoli to na przekazanie rzetelnych informacji, wyjaśnienie ewentualnych nieścisłości oraz zapoczątkuje ważną dyskusję merytoryczną.”
::
Fot. Fotolia/ Robert Kneschke