W Polsce design ma się dobrze

W jakim miejscu znajduje się obecnie design w polskiej kulturze? Czy wraz ze wzrostem konkurencji na rynku, rośnie także ekstrawagancja klientów? Jak rozwinąć się w branży spotkań? Na nasze pytania odpowiada Wojciech Zbroja, prezes zarządu Rent Design.

Pracuje Pan w branży spotkań. Jaką rolę networking odgrywa w biznesie?

Do tego, jak istotną rolę odgrywa networking w biznesie doszliśmy po latach pracy. W miarę rozwoju firmy, dążyliśmy do tego, aby dostrzegać jego atuty. Relacje wiążące z nami klientów na każdym poziomie mają pozytywny wpływ na kreowanie i wspieranie biznesu. Ponadto na przestrzeni wielu lat pracy relacje zawodowe z klientami przerodziły się w osobiste.

Jak powstał pomysł na wypożyczanie mebli? Dlaczego zdecydowali się Państwo na tego typu biznes?

Pobudką były własne potrzeby. Firma powstała trochę z przypadku, trochę przez moje doświadczenie zawodowe. Piętnaście lat temu zacząłem pracę w studiu fotograficznym. Po kilku latach rozpocząłem swoją przygodę ze scenografią, którą kontynuuję do dzisiaj. W studiu, w miarę rozwoju, wytworzyła się potrzeba posiadania mebli. Zacząłem robić scenografie eventowe, a nie mogąc znaleźć na rynku potrzebnych mi rzeczy, postanowiłem stworzyć sobie zaplecze. Dość szybko zweryfikował to rynek i okazało się, że takie same potrzeby mają również inni. Większość oferty tworzymy pod nasz gust a to, że trafiamy w preferencje innych bardzo mnie cieszy. Dzięki temu jesteśmy aktualnie jedną z największych wypożyczalni mebli w Polsce.

Nazwa Rent Design, określa także nazwę branży. Jak różnorodny jest Państwa asortyment?

Rynek wypożyczalni mebli jest szeroki, jednak w Polsce dopiero się on tworzy. Na zachodzie funkcjonuje on od wielu lat. Miałem okazję być cztery lata temu na targach eventowych w Wielkiej Brytanii. Wystawiały się tam firmy z 30-letnią, a nawet 50-letnią tradycją! Nasz asortyment cały czas się sukcesywnie powiększa. Czerpiemy inspiracje z zachodu gdzie podejście ludzi do designu jest bardzo odważne. Na przestrzeni ostatnich lat Polacy stali się bardziej świadomymi konsumentami, coraz częściej dbają o to aby dobry design towarzyszył im nie tylko w życiu zawodowym ale również prywatnym. Doskonałym tego przykładem są chociażby tak tradycyjne wydarzenia jak wesela. Dziś nie organizuje się ich już tylko w remizach czy salach weselnych. Młodzi ludzie mogą aranżować tego rodzaju wydarzenia niemal wszędzie tam gdzie uda im się to wykreować w ich głowach. A bardzo szeroka dostępność mebli i dekoracji do wypożyczenia pozwala im zagospodarować wybraną przestrzeń. To sprawia, że jako społeczeństwo stajemy się coraz bardziej barwni i odważni.

Co istotne, mimo, że cały czas najbezpieczniejsze i najpopularniejsze są rzeczy standardowe, podszyte ewentualnie jakimś charakterem, ale nadal uniwersalne, pozwalające zaaranżować przestrzeń nie określając jej zbyt mocno, to dzięki poszerzającemu się asortymentowi i wprowadzaniu co rusz nowości, coraz częściej spotykamy w naszej pracy również amatorów bardziej awangardowych rozwiązań.

Istnieją Państwo na rynku od 4 lat, przez ten czas w branży wypożyczalni mebli bardzo dużo się zmieniło. Jaki jest Państwa sposób na konkurencję?

Robimy susy. Małe kroczki towarzyszą nam na co dzień, jednak cały czas, systematycznie pamiętamy o tym, aby jak najdalej odskoczyć od konkurencji. Żeby być o krok przed nią. Wiem też, że dużo ludzi inspiruje się tym co i jak robimy, tym bardziej istotne jest dla nas to, aby cały czas być z przodu. Sądzę, że jest to ważne, dla każdej firmy która robi coś nieszablonowego.

Co Państwa inspiruje?

Wszystko. To, co wpada nam w oko, otacza nas, dotyka. Bacznie obserwujemy rzeczywistość.

W jakim miejscu znajduje się obecnie design w polskiej kulturze?

W Polsce design ma się dobrze. Tak, jak to obserwujemy od kilku lat, świetnie rozwija się przestrzeń miejska. Młodzi ludzie przejmują kontrolę nad projektami, wdrażają swoje pomysły. Kreują trendy, za którymi podążają później inne firmy. W tej chwili panuje moda na recycling. My w zeszłym roku, idąc za trendami, wprowadziliśmy meble paletowe. Ten pomysł podchwyciła od nas branża i teraz na wielu imprezach można wykorzystać tego typu rozwiązania. Ekologiczne podejście przewija się w większości miejsc, tworzonych obecnie przez młodych ludzi. Recycling w designie daje nietuzinkowe możliwości, dzięki niemu wykorzystujemy coś stworzonego do innego celu, do czegoś zupełnie niekonwencjonalnego.

Myślę, że design ma się dobrze, bo doskonale działają zarówno nowi, młodzi projektanci, jak i producenci mebli, którzy zauważyli możliwość współpracy z nimi. Powstaje sporo świetnych inicjatyw, które są zauważane na świecie.

Jak rozwinąć się w tym biznesie?

Przez kontakt z klientem, kontakt z klientem i jeszcze raz kontakt z klientem.

Jaki jest klucz do Państwa sukcesu?

Nikt nie dał nam gotowego know-how. Zaczęliśmy parę lat temu. Sprzyjało nam to, że mieliśmy doświadczenie w prowadzeniu biznesu, a także moja bliska znajomość z partnerem biznesowym i duże, wzajemne zaufanie. Konsultujemy się ze sobą w najważniejszych kwestiach, ale też w wielu sprawach polegamy na sobie. Wiemy, że zarówno jedna, jak i druga strona zna się doskonale na tym co robi.

Czy wraz ze wzrostem konkurencji na rynku, rośnie także ekstrawagancja klientów?

Trochę tak. Coraz częściej klienci chcąc się wyróżnić szukają odważnych rozwiązań. Wpływa na to także wielopoziomowy proces decyzyjny. Na początku my proponujemy pewne rozwiązania, następnie weryfikuje je agencja, a na samym końcu klient. Wszystko zależy właśnie od niego i od tego, które rozwiązania najbardziej mu odpowiadają. Niektórzy klienci są tradycjonalistami, inni odważnymi wizjonerami. Nie da się jednak zaprzeczyć, że szczególnie ci drudzy wpływają na ciągłe rozbudowywanie naszej oferty.

Z czego są Państwo najbardziej dumni?

Z zespołu. Zgranego zespołu, na którym można polegać.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF