YouTube Red, czyli kto powinien otwierać szampana?
Doczekaliśmy czasów, kiedy każda przestrzeń wydaje się być dobrym miejscem na reklamę, a użytkownicy na masową skalę próbują się przed tymi reklamami chronić korzystając na przykład z adblocka. To bardzo ciekawe czasy i duża szansa dla tych, którzy nauczą się korzystania z zupełnie nowych formatów reklamowych.
YouTube bez reklam?
YouTube Red to usługa dająca możliwość korzystania z serwisu YouTube bez jakichkolwiek reklam, za $9.99 miesięcznie. Trudno wyobrazić sobie lepszy moment na uruchomienie takiej usługi. Reklamy na YouTube’ie przed filmami lub w trakcie filmu wyświetlają się coraz częściej, konkurencja w postaci Netflixa coraz mocniej walczy o uwagę internetowych telewidzów, a niechęć do oglądania reklam wśród użytkowników niezmiennie pozostaje na wysokim poziomie. Teraz za niecałe 40 zł miesięcznie będziemy mogli oglądać filmy z YouTube’a na komputerze, telefonie czy tablecie, bez jakichkolwiek reklam. Nie oznacza to jednak, że marki stracą możliwość prowadzenia skutecznych kampanii do użytkowników korzystających z tej usługi. Jest to natomiast sygnał dla marketerów, że czas na poważnie zacząć przyglądać się alternatywnym fomatom reklamowym. YouTube Red to z jednej strony nowa jakość oglądania video w internecie dla użytkowników, ale też wyzwanie dla marketerów. Wyzwanie, z którym najlepiej zacząć mierzyć się już dziś.
Czy MCNy już otwierają szampana?
Skoro użytkownicy mogą zapłacić za oglądanie treści bez reklam, to prędzej czy później rynek reklamowy będzie musiał znaleźć sposób na to, żeby jednak do tych użytkowników skutecznie dotrzeć. Tym razem nie trzeba długo szukać, bo przecież reklama polegająca na lokowaniu produktu w produkcjach youtuberów funkcjonuje na YouTube’ie od dawna. Pojawienie się usługi YouTube Red z pewnością spowoduje większe zainteresowanie takimi kampaniami, którymi zajmują się coraz bardziej popularne sieci partnerskie (znane też jako Multi Channel Networks, w skrócie MCN). W Polsce poza sieciami parterskimi istnieje jeszcze platforma hash.fm, będąca katalogiem internetowych influencerów, pozwalającym na samodzielne planowanie kampanii i nawiązywanie relacji z twórcami treści. Warto zauważyć, że lokowanie produktu jedyny format reklamy na YouTube’ie, którego sam YouTube nie może wyłączyć.
Dobrym przykładem kampanii, która nie opiera się na formatach blokowanych w ramach usługi YouTube Red, może być „Stop mowie nienawiści”. Kampania zrealizowana przez agencję K2 na zlecenie Fundacji Batorego. Kampanię „Stop mowie nienawiści” agencja zrealizowała we współpracy między innymi z takimi twórcami, jak Krzysztof Gonciarz czy Matt Olech.
YouTube Red Original Series and Movies
Kolejną nowością, która była zapowiadana już od dłuższego czasu, jest stworzenie specjalnego miejsca na treści tworzone przez gwiazdy YouTube’a wyłącznie dla użytkowników YouTube Red. Ten ruch YouTube’a oznacza próbę wejścia na rynek dotychczas zdominowany przez Netflixa. Zapowiada się ciekawa walka o uwagę internatutów, która powinna zaowocować pojaweniem się większej ilości wysokiej jakości treści w obu serwisach. Tak jak w przypadku produkcji Netflixa, na YouTube Red możemy się spodziewać wysokobudżetowych produkcji serialowych z udziałem gwiazd. Jednym z pierwszych projektów jest serial reality-adventure „Scare PewDiePie”, którego bohaterem będzie oczywiście najlepiej zarabiający na świecie youtuber, czyli PewDiePie. Produkcją serialu zajmą się twórcy serialu The Walking Dead.