Loomi VoD, czyli co by było gdyby połączyć Netflixa z Facebookiem
Na rynku platform streamingowych nie brakuje. Twórcy Opery postanowili więc pójść krok dalej i połączyć VoD z platformą społecznościową.
Najbardziej rzucającą się w oczy różnicą w stosunku do większości portali tego typu, Loomi nie wymaga płatnej subskrybcji, aby korzystać z bazy filmowej. Na ten moment w ramach strony część produkcji obejrzymy za darmo z reklamami, te premium mamy możliwość wypożyczyć. W bazie znajduje się jedynie 700 produkcji, ma się to zmieniać, a finalnie użytkownicy mają wybierać z pomad 2 tysięcy filmów i seriali.
Gdzie jednak te nowości i funkcje niespotykane nigdzie indziej?
Przede wszystkim nowe tytuły będą wybierane poprzez głosowanie użytkowników, a nie z góry narzucane przez twórców. Co więcej, na platformie poza filmami i serialami na platformie znajdą się również wybrane produkcje internetowe na przykład z YouTube. Widzowie mają również możliwość interakcji między sobą w trakcie seansu oraz zostawiania komentarzy w wybranych momentach filmu dla innych osób. Dla części produkcji przygotowano również dodatkowe atrakcje takie jak komentarze krytyków filmowych czy influencerów oraz aktywne quizy w trakcie seansu.
Czy taka forma seansu z dodatkowymi interakcjami oraz możliwością wspólnego reagowania się przyjmie? I czy stosunkowo mała baza filmów na tle takich gigantów jak Netflix, czy nadchodzące Disney+ oraz HBO Max, wystarczy? Wszystko to zweryfikują najbliższe miesiące.