Polska traci miliardy złotych na handlu podrobionymi towarami
Obrót podrabianymi towarami kosztuje polską gospodarkę miliardy złotych rocznie, a wprowadzenie na rynek sfałszowanych leków, żywności czy zabawek stanowi poważne ryzyko dla zdrowia. By ograniczyć ten proceder, Polska powinna jak najszybciej wprowadzić odpowiednie zmiany w prawie oraz wysunąć na pierwszy plan walkę z podróbkami, a także wzmocnić współpracę pomiędzy podmiotami sektora prywatnego i publicznego, wynika z raportu przygotowanego przez kancelarię DLA Piper i Amazon.
Jak wynika z raportu „Jak skuteczniej walczyć z procederem podróbkowym?” polskie służby celne zatrzymały w ubiegłym roku 2,5 mln sztuk sfałszowanych towarów o łącznej wartości 203 mln zł. Był to ponad trzykrotny wzrost wartości wobec 60 mln zł odnotowanych w 2020 r. i to w sytuacji, gdy ilość zatrzymanych towarów była na zbliżonym poziomie (2,4 mln sztuk), a łączna liczba interwencji spadła do 777 z 851 rok wcześniej.
Handel towarami podrobionymi to zjawisko, na którym tracimy wszyscy – producenci towarów oryginalnych pozbawieni zysku, władze publiczne tracące wpływy podatkowe, a także konsumenci narażeni na zakup towarów o niskiej jakości, często o szkodliwym wpływie na zdrowie
mecenas Ewa Kurowska-Tober, DLA Piper Poland.
Według ostatnich szacunków Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej w sektorach, w których towary nieoryginalne powodują największe ryzyko dla zdrowia kupujących, takich jak kosmetyki i środki higieniczne, farmaceutyki, wina i napoje spirytusowe oraz zabawki i gry, łączna utrata dochodów ze sprzedaży w Polsce wynosi rocznie 4,5 mld zł, a w całej Unii Europejskiej ok. 80,8 mld zł.
Ponieważ obrót towarami podrobionymi nie ustaje, autorzy raportu rekomendują wprowadzenie zmian w przepisach. Proponują rozszerzenie prawnokarnej ochrony wzorów przemysłowych, rozszerzenie zastosowania uproszczonej procedury niszczenia podróbek do towarów wykrywanych na rynku krajowym, czy wprowadzenie odpowiedzialności karnej z tytułu nieumyślnego dokonywania obrotu towarami oznaczonymi podrobionym znakiem towarowym.
Jednak same zmiany w prawie nie wystarczą. Przestępcy produkujący i rozprowadzający sfałszowane towary są zdeterminowani, żeby te artykuły weszły do obrotu i wymyślają coraz to nowe szlaki przemytu czy sposoby wprowadzania ich na rynek, np. osobno transportując towary i metki. Wykrycie takich artykułów wymaga bardzo dużej sprawności i czujności służb oraz nieustającego podnoszenia kwalifikacji celników i policjantów.
–
W naszej ocenie funkcjonariusze organów celnych oraz policji powinni odbywać regularne szkolenia w zakresie rozpoznawania i zatrzymywania podróbek, a także z zakresu naruszeń praw własności intelektualnej. Potrzebne są także większe zasoby finansowe oraz wyższa priorytetyzacja ścigania przestępstw przeciwko własności intelektualnej.
Alicja Wolny, Senior Associate DLA Piper Poland.
Od kilku lat odzież, zegarki, biżuteria i galanteria, kosmetyki, papierosy, a także gry, sprzęt sportowy i zabawki dominują wśród towarów zatrzymywanych przez polskich celników pod względem wartości. Jak pokazuje raport, w minionym roku gwałtownie wzrosła ilość zatrzymanych towarów z ostatniej kategorii. Służby zatrzymały ponad 260 tys. sztuk gier, zabawek i sprzętu sportowego o wartości ponad 118 mln zł wobec niecałych 68 tys. sztuk o wartości 3 mln zł w 2020 r. Drugą grupą towarów, która zanotowała znaczący wzrost, są artykuły spożywcze – ponad 777 tys. sztuk wobec 16,5 tys. w 2020 r.
Nieoryginalne towary oferowane polskim konsumentom wytwarzane są głównie w Chinach. Towary podrobione na rodzimy rynek trafiają najczęściej drogą lądową za pośrednictwem kolei oraz transportu drogowego.
Rosnącym wyzwaniem jest zwalczanie handlu podrobionymi towarami w Internecie. Coraz częściej w walkę angażują się same firmy, w szczególności operatorzy platform e-commerce. Wiele z nich, w tym lider rynku Amazon, wdrożyło już programy ułatwiające ochronę praw własności intelektualnej.
E-commerce jest dla fałszerzy kolejną opcją rozprowadzania produktów. W Amazon mamy tego świadomość i podejmujemy wiele działań, aby nasz sklep był bezpiecznym miejscem do robienia zakupów i prowadzenia biznesu, i stąd nasze zaangażowanie w walkę z handlem podróbkami. Nie tolerujemy podróbek.
Cezary Sowiński, Public Policy Manager w Amazon.
Amazon prowadzi program Brand Registry, który umożliwia właścicielom praw zgłaszanie naruszenia przysługujących im praw. Kolejnym narzędziem jest Project Zero, służący do samodzielnego usuwania podróbek z handlu na platformie Amazon.
Realizujemy wielotorową strategię ochrony naszego sklepu przed oszustami oferującymi podrabiane towary. Z jednej strony są to inwestycje w zaawansowane technologicznie narzędzia i zabezpieczenia, które proaktywnie wyszukują i usuwają treści mogące łamać prawa własności intelektualnej lub wprowadzać w błąd, a z drugiej strony aktywne zaangażowanie w walkę z podrabianymi, nielegalnymi, czy też niebezpiecznymi towarami tak we współpracy z właścicielami praw, jak i administracją publiczną
Cezary Sowiński, Public Policy Manager w Amazon.
Źródło: DLA Piper, Amazon