Samochody elektryczne to rewolucja, ewolucja czy chwilowy trend?

Kiedy w roku 2012 Elon Musk wprowadził swój projekt w życie i zaczął produkować seryjnie elektryczną limuzynę pod nazwą model S nikt nie wróżył temu przyszłości. Zarówno modelowi S jak i samej elektromobilności. Mam rok 2022 i w portfolio każdego producenta aut minimum jeden model elektryczny. Czy zatem jesteśmy świadkami ewolucji na rynku motoryzacji?

Zdecydowanie tak.  Minęło 10 lat i jesteśmy w zupełnie innym świecie. Patrząc z tej perspektywy złośliwe uśmieszki w stronę Elona były tylko przykrywką, ponieważ wówczas pozostali producenci kreślili plany dla swoich nowych elektrycznych modeli.

Każdy producent już wtedy wiedział, że odwrotu nie ma. Na deskach kreślarskich powstawały modele elektryczne. Inżynierowie budowali baterie. Inni opracowywali sieci ładowania. Tyle w Europie, ale czy na świecie również jest trend na auta elektryczne? Czy tylko europejscy producenci przestawiają swoje plany na auta elektryczne? 

Niespodziewanie (czy aby na pewno?) na rynek europejski zaczęły wchodzić bez żadnego skrępowania marki azjatyckie. Jak grzyby po deszczu pojawiają się nowe marki aut elektrycznych o egzotycznych nazwach, które świetnie sobie radzą na naszym rynku, mają dobry produkt i progres w sprzedaży. 

Cytat Kingsman:

„Alternatywne źródła napędu oraz zasilania to przyszłość. Doszliśmy jako ludzkość do miejsca, gdzie potrafimy w sposób świadomy oraz odpowiedzialny wybierać to co jest dla Nas ważne w świecie motoryzacji. Powinniśmy wybierać takie rozwiązania, które w dłuższej perspektywie czasu będą wpływały pozytywnie nie tylko na aspekt wygody życiowej, ale również ekonomii naszych domowych portfeli. Na dziś auta elektryczne są ważnym elementem transformacji. Wierzymy w to nie tylko osobowo, ale również jako firma, która na co dzień sprzedaje auta elektryczne marki SERES” – mówi Dariusz Olejnik Wiceprezes Zarządu Kingsman Finance

 

 

Cytat Kamila:

„Tylko 10 lat a motoryzacja zmieniła się o 180 stopni.Czy tak już zostanie?
Czy to wstęp do jeszcze większej, głębszej zmiany?
Technologia się rozwija i ciężko powiedzieć gdzie jest granica.
Współczesny człowiek wydaje się jej nie mieć. Zatem można odpowiedź, że to początek wielkiej zmiany. Czy będziemy niedługo mieć jeszcze inne napędy? Myślę, że tak”

– mówi Kamil Pyclik, prezes spółki PRO EV.

Właśnie zakończyła się 3 edycja Kongresu Nowej Mobilności w Łodzi. Organizatorem Kongresu było Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych. Bez wątpienia było to najważniejsze wydarzenie branży zrównoważonego transportu w Polsce i regionie z przewodnim hasłem: „E-mobility in Poland. What’s next?”

 

 

Cytat prezesa PSPA:

Od 2035 r. dzieli nas 13 lat. 13 lat temu, w 2009 r., świat stanął w obliczu podobnego kryzysu, jak obecnie. Już wtedy zaczynano jednak mówić o elektromobilności, a prognozy zakładały, że w 2030 r. w Europie zostanie zarejestrowane ok. 2 mln samochodów elektrycznych. Prognozy się myliły – bardzo zbliżony wynik zostanie odnotowany już w roku bieżącym. Aby pomóc zmianom w sektorze transportu trzeba jednak zacząć pilnie działać, ponieważ Polska jest pod tym względem cały czas spóźniona. To właśnie o nich rozmawialiśmy podczas trzech dni Kongresu Nowej Mobilności

– mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA.

Blisko 1000 uczestników związanych z branżą, 140 prelegentów, 81 różnych spotkań, 400 ekspertów i praktyków rynku oraz 100 przedstawicieli mediów.
Te cyfry dowodzą jak wielkie i ważne było to wydarzenie.

Tym samym potwierdza to fakt, że elektromobilność to nie chwilowy trend, moda czy fanaberie bogatych. To kierunek w rozwoju motoryzacji.

I nie mówimy tylko o samochodach osobowych. Dotyczy to również aut dostawczych, samochodów ciężarowych autobusów, czy też rowerów, które potrafią kosztować jak… mały samochód.

Jesteśmy w pięknym okresie motoryzacji. Na naszych oczach dokonuje się ewolucja w transporcie.
Czy tak się czuli nasi przodkowie przesiadając się z powozów do mobili?

Co byśmy dziś nie mówili kierunek na rynku motoryzacyjnym został wyznaczony. Uznano, że napęd elektryczny na obecnym poziome technologicznym jest dobrym rozwiązaniem. Jak to zazwyczaj bywa prekursorami zmian na rynku są przedsiębiorcy. Jednym z nich jest Marcin Krysiński, który prócz paneli fotowoltaicznych dostarczających prąd do jego firmy używa w niej 5 elektrycznych samochodów.

 

 

Cytat Marcina: ….

Już od kilku lat wykorzystuję w swojej działalności auta elektryczne – mam ich obecnie 5, a pojawienie się kolejnych jest tylko kwestią czasu – które stanowią uzupełnienie do posiadanej fotowoltaiki oraz gastronomicznej działalności Mihiderki pod szyldem której oferujemy dania i produkty w stu procentach roślinne. Zawsze marzyłem o wykorzystaniu sił natury i oszczędzaniu jej zasobów w codziennym życiu, zatem połączenie fotowoltaiki, elektromobilności oraz kuchni roślinnej jest jak najbardziej naturalnym rozwiązaniem.

Mając wybór rodzaju napędu zdecydowanie stawiam na napęd elektryczny, który jak żaden inny pozwala na podróżowanie samochodem bez wibracji, w ciszy oraz w poczuciu spełnienia młodzieńczych marzeń.

Jeśli tylko infrastruktura nadąży za popularnością aut elektrycznych, to sądzę, że mało kto w 2035 roku zatęskni za smrodem spalin.

Drugi cytat Kamila:

Mam za sobą blisko 300.000 elektro kilometrów, które w 80% zrobiłem po Polsce.
Rok po roku widzę ogromne zmiany w infrastrukturze oraz co raz więcej elektrycznych samochodów na drogach.

Ludzie przesiadają się do EV. Wierzą, że to dobry krok w rozwoju.

Nie bójmy się zmian, nie dajmy się też siłą namówić. Mamy wybór. Mamy możliwość testować.” – dodaje Kamil Pyclik.

Sebastian Nowak