Wiceprezes Intela wskazuje przeszkody Metaverse
Przy okazji pokazu dema technologicznego Intela wiceprezes firmy wypowiedział się na temat wizji Zuckerberga na Metaverse.
Zdaniem Raja Koduriego stworzenie utopijnej wersji wirtualnego świata wymagać będzie zdecydowanie więcej pracy niż się wydaje. Przede wszystkim wskazuje na ograniczenia sprzętowe oraz sieciowe. Dla aktualnej technologii niewykonalnym zadaniem jest stworzenie immersyjnego Metaverse dostępnego dla milionów ludzi jednocześnie.
Na drodze przed firmami stoją dwa problemy z wydajnością. Jednym z nich jest wąskie gardło technologii w postaci urządzeń, z których korzystają użytkownicy nieposiadający komputerów z najwyższej półki. Z drugiej strony aktualne serwery nie mają dostępnego takiego zapasu mocy, jakiego wymagać będzie wdrożenie wirtualnego świata. Bardzo dobrym przykładem mogą być niedawne problemy przy premierze gry od Amazona. Pomimo, iż firma posiada jedne z najbardziej zasobnych serwerów na świecie, ze względu na ogromne zainteresowanie, gracze często musieli czekać godziny, aby dołączyć do rozgrywki. Nad rozwiązaniem pierwszego problemu firmy pracują już od kilku lat, starając się spopularyzować gaming w chmurze. Takie rozwiązania jak Google Stadia czy Nvidia Now pozwalają grać w nawet najbardziej wymagające tytuły bez nowego sprzętu. Wymaga to jednak dużych zapasów mocy obliczeniowej na serwerach, które udostępnione są do użytku graczy.
Zdaniem wiceprezesa giganta, aby utworzyć oczekiwaną i w pewnym stopniu utopijną wersję świata Meta, należy zacząć od rozbudowy infrastruktury i ustanawiania standardów, które pozwolą wesprzeć rozwój sprzętowy oprogramowaniem.