Inpost wprowadza zmiany narzucone przez UOKiK
Po skargach konsumentów UOKiK przyjrzał się niektórym praktykom firmy i wskazał co musi się zmienić.
Jeden z największych operatorów paczkomatów w Polsce trafił pod lupę urzędu. UOKiK wszczął postępowanie na podstawie skarg konsumentów dotyczących zasad odbioru i nadawania paczek. Niektóre zmiany już zostały wprowadzone, a pozostałe mają zacząć obowiązywać od początku przyszłego roku.
Skargi, które wpłynęły do UOKiK dały podstawę do wszczęcia postępowania wyjaśniającego. Sprawdziliśmy, czy problemy poruszane przez konsumentów mają miejsce. W trakcie postępowania spółka dostosowała się do naszych zastrzeżeń. Część zmian została już wdrożona, co mogli już odczuć konsumenci korzystający z tych usług
Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK
Dostosowany zostanie system automatycznego przekierowywania przesyłek, dotychczas w przypadku przepełnienia docelowego paczkomatu przesyłka trafiała do innego pobliskiego automatu. Teraz decyzja wraz z wyborem nowego paczkomatu będzie musiała zostać zatwierdzona przez odbiorcę.
Kolejna zmiana na pewno ucieszy wiele osób. Chodzi o wydłużenie czasu odbioru paczki w przypadku punktów niedostępnych 24/7. Chodzi między innymi o punkty w sklepach zamkniętych w niedziele. Dotychczas w takim przypadku czas odbioru listu nie zmieniał się, ale w rzeczywistości był on o jeden dzień krótszy. Od przyszłego roku w takiej sytuacji czas przetrzymania paczki zostanie wydłużony o brakującą dobę.
Ostatnia zmiana dotyczyć ma dopłat za weryfikacje rozmiaru przesyłki. Aktualnie firma nalicza opłatę w wysokości niecałych czterech złotych w przypadku kiedy rzeczywisty rozmiar paczki odbiega od zadeklarowanego. W nadchodzącym roku przewoźnik ma zrezygnować z takowej opłaty.