Wizerunek kraju i jego wpływ na biznes

Czy znak Made in Poland może być gwarantem wysokiej jakości? Z badań przeprowadzonych w 2012 roku przez PEMI, w ramach akcji „590 powodów, dla których warto kupować polskie produkty”, wynika, że nasze firmy nie chwalą się tym, gdzie produkują. Jednak są i takie, które świadomie i chętnie używają "metki Made in Poland".
Tylko co czwarty producent w specjalny sposób wyróżnia, że jego produkt jest z Polski. Jednak w niektórych przypadkach znak Made in Poland może być gwarantem wysokiej jakości. Jest sporo polskich firm, które więcej eksportują niż sprzedają w kraju, przez co są bardziej znane za granica niż u nas. Kilka z nich jest nawet liderami w swojej kategorii, wyprzedzając konkurentów z tak rozwiniętych krajów, jak USA, Japonia czy Niemcy.
Nie sposób przywołać wszystkich firm-ambasadorów, ale warto wymienić chociaż kliku. Na pewno są wśród nich PKN Orlen, Solaris Bus & Coach, Pesa czy firmy z obszaru IT takie, jak eLeader i Comarch. Z naszego kraju pochodzą także chętnie kupowane za granicą meble Forte, kosmetyki Inglot, marki odzieżowe Reserved, Mohito, Cropp, biżuteria Yes czy, wreszcie, polskie alkohole – Krupnik, Czysta de Luxe, które znajdują się w pierwszej dziesiątce wódek o największej sprzedaży na świecie.
Widać, że wiele firm chętnie informuje o polskim pochodzeniu. Nie brakuje jednak przedsiębiorstw, które wolą nie przyznawać się do korzeni ze względu na niekorzystny wizerunek Polski na niektórych rynkach. Aby było ich coraz mniej, konieczna jest współpraca administracji państwowej z firmami, która nie tylko powinna ułatwiać polskim przedsiębiorcom rozwój na rynkach zagranicznych, ale także ich wspierać i promować, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Wówczas to produkty i usługi polskich firm będą najrzetelniejszymi ambasadorami naszego kraju. Jednak jeszcze wcześniej, my, Polacy, musimy uwierzyć, że polskie firmy mogą konkurować z globalnymi markami.
::
Czy wizerunek kraju ma wpływ na powodzenie firmy na arenie międzynarodowej?
Mateusz Figaszewski
zastępca dyrektora ds. PR, Solaris Bus & Coach
W znacznym stopniu tak. Rzeczywiście, kiedy w 2000 roku wchodziliśmy na rynki zagraniczne, Polska nie była kojarzona z branżą motoryzacyjną i produktami zaawansowanymi technologicznie. Tym samym postrzeganie marek wywodzących się z Polski nie było zawsze pozytywne. My jednak od samego początku działalności eksportowej sprzedawaliśmy swoje produkty pod szyldem „Made in Poland”, co jednocześnie było promocją Polski. Dzisiaj, po kilkunastu latach, wizerunek Polski zmienił się znacznie. Duży wpływ miało na to na pewno wejście naszego kraju do Unii Europejskiej. Dziś Polska postrzegana jest jako kraj nowoczesny, z dobrze zarządzaną gospodarką i dobrymi jakościowo produktami.
Jeśli kraj cieszy się dobrym wizerunkiem, to również firmy wywodzące się z tego państwa mają łatwiejszą drogę na rynkach zagranicznych. Ale to działa w dwie strony, ponieważ także działalność firm może wpływać na postrzeganie kraju. Solaris, którego produkty są obecne w blisko 30. państwach, jest często wymieniany przez obcokrajowców jako marka najbardziej kojarzona z Polską. Ale także nasi rodacy postrzegają Solarisa jako firmę, której autobusy, trolejbusy i tramwaje są wizytówką naszego kraju.
::
Zachęcamy do przeczytania artykułu „Made in Poland” w czerwcowym wydaniu „Briefu” (nr 164/2013), na temat polskich firm, które podbijają zagraniczne rynki.