Dogadać się z szefem, czyli jakie kompetencje musi mieć pracownik z pokolenia Milenium aby przetrwać u polskiego pracodawcy. Milenilas w pracy.

Pokolenie Milenium to pierwsze pokolenie, które nie potrzebowało autorytetów do zdobywania wiedzy o świecie. Obecnie 30 latkowie są złym snem pracodawców. Leniwi, roszczeniowi, niecierpliwi i nielojalni – to najczęstsze stereotypy i proste wytłumaczenia ich inności. Dlaczego obecnie pracodawcy tak bardzo nie rozumieją tego pokolenia? Czy naprawdę jest to pokolenie niezdolne do relacji i zaangażowania w […]

Pokolenie Milenium to pierwsze pokolenie, które nie potrzebowało autorytetów do zdobywania wiedzy o świecie. Obecnie 30 latkowie są złym snem pracodawców. Leniwi, roszczeniowi, niecierpliwi i nielojalni – to najczęstsze stereotypy i proste wytłumaczenia ich inności. Dlaczego obecnie pracodawcy tak bardzo nie rozumieją tego pokolenia? Czy naprawdę jest to pokolenie niezdolne do relacji i zaangażowania w wykonywaną pracę.

A być może sami Milenialsi mogą coś dać od siebie, aby inne pokolenia w pełni zrozumiały ich potrzeby i system wartości.

 

Polski pracodawca …czyli jaki pracodawca ?

Polskie firmy to firmy hierarchiczne, szef zazwyczaj sam podejmuje kluczowe decyzje, dość niechętnie dzieli się władzą i obszarem swojego wpływu. Sami milenialsi mówią, że szefowie nie do końca im ufają, że chcą mimo wszystko sami podejmować decyzje, a ich rola w procesie decyzyjnym jest raczej konsultacyjna. Młodzi spotykają autokratyczne style zarządzania, a tak popularne turkusowe organizacje czy też uczestniczące style zarządzania są modne jedynie na konferencjach i szkoleniach.

Milenialsi mają wrażenie, że są nierozumiani, że w procesach biznesowych nic się nie zmienia. Od lata natrafiają na te same bariery i mury.  Z jednej strony sami pracodawcy narzekają na rotację kadr, a z drugiej strony nic nie robią, aby dostosować procesy biznesowe w firmach do aktualnej sytuacji rynkowej oraz do zmian pokoleniowych w firmach.Sporo mówi się o tym, że to menedżerowie i pracodawcy powinni się dostosować do zmian pokoleniowych, powinni stworzyć takie warunki i takie środowisko pracy, aby milenialsi pracowali  efektywnie i tak szybko nie zmieniali miejsca pracy. Wszyscy wiemy, że rotacja to ogromne koszty.Jednak z drugiej strony sami milenialsi powinni ze swojej strony również dołożyć wszelkich starań, aby skutecznie i efektywnie pokonywać bariery w pracy i w życiu, tak aby ich kariera rozwijała się w sposób świadomy. Obie strony na tym skorzystają, a najbardziej – sami młodzi.

Milenialsi w pracy …i co dalej

Jak wynika z badań milenialsi w ciągu najbliższych kilku lat  będą stanowili 75 proc. siły roboczej na świecie.

W 2016 roku na naszym rynku wydawniczym ukazała się książka „Milenialsi w pracy”.

Autorem książki jest dr Chip Espinoza, który definjuje zestaw 7 umiejętności, które pomogą młodym ludziom w poruszaniu wśród reguł i zasad ustanowionych przez wcześniejsze pokolenia .Sam Espinoza jest światowym autorytetem i znawcą różnic pokoleniowych.Na arenie międzynarodowej i w Stanach Zjednoczonych Chip Espinoza doradza jak tworzyć środowisko, w którym świetnie czuje się zarówno kadra kierownicza jak i przedstawiciele pokolenia milenialsów. To czołowy specjalista zajmujący się kwestiami różnic pokoleniowych w miejscu pracy.

Instrukcja obsługi polskiego szefa – 7 kompetencji potrzebnych od zaraz . Kilka wskazówek dla Was ..Milenialsi .

 #Tworzenie więzi , czyli jak gen WHY utrudnia życie Milenialsom.

Czy to się spodoba młodym czy też nie – ale fakty są takie, że troszczenie się o milenialsa nie należy do obowiązków zwierzchnika.

Milenialsi mają problemy w kwestii dogadywania się z autorytetami, ponieważ mają naturalną tendencję do tego aby bojkotować zastaną rzeczywistość. Jak dorastali to nie potrzebowali autorytetów do zdobywania wiedzy o świecie, więc młodzi nie do końca rozumieją czemu pytania „ale dlaczego ja mam to robić, skoro moim zdaniem to jest nieefektywne” doprowadza ich szefów do białej gorączki.Kluczowe jest okazanie zainteresowania danym zadaniem lub daną sytuacją oraz dopytanie skąd taka a nie inna intencja ze strony szefa. Aby tworzyć więzi warto dostosować się do drugiej strony, chociażby przez formę komunikacji, aktywne uczestniczenie w spotkaniach . Ważną cechą jest proaktywność, wychodzenie z inicjatywą .Aby budować trwałe więzi i relacje z przedstawicielami starszych pokoleń należy okazać uznanie. Przez lata pracy te osoby maja unikalne know how, którym podzielą się tylko wtedy kiedy zaufają młodym poprzez głębsze relacje niż tylko emotikony z facebooka.

 #Dopytywanie o szczegóły

 Sama proaktywność wiąże się z druga kluczową umiejętnością, którą jest dopytywanie o szczegóły.

Sami szefowie nie zarządzają tylko jednym milenialsem, zarządzają zespołem, który jest różnorodny. Warto pamiętać o ty, że sami szefowie też mają swoich zwierzchników. Jeśli Twój szef nie powie ci wszystkiego o czym musisz wiedzieć, to ty zadbaj o to, aby zapoznać się z pominiętymi szczegółami. Jeśli masz z szefem dobre relacje to łatwiej będzie ci zapytać o szczegóły. Unikaj założeń – po prostu dopytuj. Unikaj jednak postawy obronnej, roszczeniowej i zawsze…ale to zawsze wyjaśniaj swoje intencje. To ty sam zadbaj o to , aby twój szef takie działanie odczytał jako zaangażowanie i chęć dobrze wykonanego zadania, a nie postawę roszczeniową i obronną.

 

# Spróbuj dostrzec szerszy obraz

 Jeżeli spotykasz się w pracy z czymś co Ci się wydaje głupie – nie neguj tego od razu, lecz zacznij od zrozumienia i dowiedzenia się dlaczego dana rzecz ma właśnie taki kształt

Częsty zarzut do pokolenia Milenium – to właśnie postawa roszczeniowa. Jest ona błędnie interpretowana przez przedstawicieli pokolenia X, głównie z uwagi na tzw. Pozycje percepcyjne. Milenialsi często narzekają na to, że mają problem ze zrozumieniem reguł panujących w pracy. W procesie wdrożenia ich do pracy, firmy nie dbają o to, aby wyjaśnić co stoi za danym procesem lub procedurą. Z uwagi na czas wdrożenia młody otrzymuje lakoniczną odpowiedź „bo tak” , w związku z ty, nasz młody pracownik wyraża krytykę, a szef od razu utwierdza się w przekonaniu „no tak… myśli że zna dwa języki i nowoczesne technologie to pozjadał wszystkie rozumy, a ja tu 20 lat pracuje i to ja mam racje”.

To również po stronie milenialsów leży odpwiedzialność za to, aby dostrzec szerszy obraz danej sytuacji czy też procesu.

#Koncentracja i skupienie uwagi

Zwyczaj zajmowania się wieloma rzeczami na raz – czyli wielozadaniowość dla pokolenia Milenium, to największa słabość tego pokolenia. Zazwyczaj wielozadaniowość wśród milenialsów jest pokazywana jako zaleta, jednak przyjrzyjmy się tej kwestii przez pryzmat jakości i efektywności pracy. To pokolenie wykazuje niezdolność do skupienia się na jednej rzeczy w danym momencie, czyli na tzw. pracy głębokiej. Leżący na biurku telefon powoduje, że ciągły sygnał z messengera czy innego komunikatora  rozprasza .Z czasem pojawia się nawyk i uzależnienie od aktualnych informacji ze świata on line- mimo, że w danej chwili jesteśmy w świecie off line- czyli w pracy.

# Informacje zwrotne

Najwspanialsze wynalazki miały swój początek w pomyłkach, błędy są często cenniejsze od sukcesów. Radzenie sobie z krytyką jest ogromnym obszarem do rozwoju dla mielenialsów. W tym zakresie nawyki często są ukształtowane przez media społecznościowe, gdzie z pomocą dopaminy dostajemy akceptację i pozytywną informacje zwrotną. Fakt, że ktoś lubi nasze zdjęcie czy też naszą opinię powoduje, że uzależniamy się od ciągłej akceptacji, uwagi innych i poczucia bycia ważnym i zauważonym. Jeśli ktoś nas krytykuje lub tego kogoś nie lubimy – w świecie on line, taką osobę możemy zablokować, w związku z ty, nie umiemy radzić sobie z krytyką i informacją zwrotną. Dlatego tak ważna jest ta umiejętność. Proszę o informację zwrotną i radzenie sobie z krytyką – jest to kluczowa umiejętność dla pokolenia Milenium.

Aby w pracy zawodowej móc się rozwijać należy nieustannie pozyskiwać informacje zwrotne, nie należy czytać w myślach przełożonego. Warto po każdym zadaniu prosić o ocenę pracy. Polscy szefowie mimo wszystko jeszcze nie tak często chwalą za dobrze wykonane zadanie.

# Weź na siebie odpowiedzialność

W biznesie jest tak, że  nikt nie przyzna ci nagrody za same starania. Wysiłek włożony w zadanie lub projekt musi przynieść konkretne efekty biznesowe dla firmy .W praktyce oznacza to to, że gdy Milenials napotyka na problem powinien sam wyjść z inicjatywą rozwiązania, nie można czekać aż problem sam się rozwiąże. Najgorszą rzeczą w tej sytuacji jest czekania „aż szef podejmie decyzje”. Młodzi przez media społecznościowe są przyzwyczajeni do szybkich efektów i szybkiej komunikacji. Jeśli czegoś nie wiedzą wujek googl błyskawicznie proponuje rozwiązania. W pracy nie do końca tak jest, czasami należy włożyć dużo wysiłku, aby był efekt końcowy.

autor : Dominika Maciołek, Ekspert ds. Hr

GENWHY sp. z o. o.

http://www.genwhy.pl

fot. Bartosz Głowacki

Edukatorka pokolenia Milenium i właścicielka firmy szkoleniowej GENWHY Jako trener biznesu już ponad 14 lat odkrywa potencjały zespołów i pracowników. Rocznie realizuje ponad 1200 godzin szkoleniowych, przeszkoliła ponad 70 % firm z listy 500 i zaprojektowała ponad 76 kompleksowych programów rozwojowych. W pracy Eksperta HR identyfikuje zmieniające się trendy na rynku pracy, tworzy ranking DREAM EMPLOYER . W ramach pracy w fundacji WHYGENERATION inspiruje, pomaga i szkoli wszystkie strony rynku pracy, wierzy w to, że w różnorodności pokoleniowej tkwi siła firm i przedsiębiorstw.

Dominika Maciołek